Wyjazd rodzica z dzieckiem za granicę na pobyt stały
Rodzice się rozwodzą, jedno z nich postanawia wyjechać za granicę, a co z dzieckiem? Problem dotyczy coraz większej liczby Polaków, którzy decydują się na emigrację. Ojciec lub matka muszą w takim przypadku uzyskać zgodę drugiego rodzica na pobyt stały dziecka w innym kraju. A co jeśli się nie dogadają?
1. Wyjazd z dzieckiem po rozwodzie
Władza rodzicielska przysługuje co do zasady obojgu rodzicom, nawet gdy nie żyją już razem. Zgodnie z przepisami prawa, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. W takich przypadkach każdy rodzic może sam podejmować decyzje dotyczące zwykłych codziennych spraw, np. pójść z dzieckiem do lekarza w razie infekcji.
Są jednak w życiu dziecka sprawy istotne, w których każdy z rodziców ma prawo do współdecydowania. Należą do nich m.in. zapisanie dziecka do przedszkola czy szkoły, ale także wyjazd dziecka na pobyt stały za granicę.
Należy pamiętać, że samo ustalenie przez rodziców w drodze porozumienia lub przez sąd miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodziców, nie daje mu prawa do zabrania dziecka na stałe do innego kraju, w celu zamieszkania. Podobnie zgoda drugiego rodzica na wyrobienie dla dziecka paszportu nie może być interpretowana jako zgoda na wyjazd za granicę na stałe.
O tak radykalnej dla dziecka zmianie powinni zdecydować rodzice wspólnie. Jeśli nie mogą dojść do porozumienia, rozstrzyga o tym sąd rodzinny.
2. Zgoda na wyjazd dziecka za granicę
Rodzic, który pragnie uzyskać taką sądową zgodę, powinien złożyć w sądzie rejonowym (właściwym ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu dziecka) wniosek o rozstrzygnięcie w istotnych sprawach dziecka. Wniosek ten podlega opłacie w wysokości 40 zł. Załączyć trzeba do niego odpis aktu urodzenia dziecka oraz odpis orzeczenia sądowego regulującego wykonywanie władzy rodzicielskiej, jeśli takie kiedykolwiek zapadło. Z uwagi na to, że postępowanie to może toczyć się przez kilka miesięcy (dwie instancje), warto złożyć wniosek z odpowiednim wyprzedzeniem przed planowanym wyjazdem.
W postępowaniu sąd kieruje się naczelną zasadą prawa rodzinnego - dobrem dziecka. Bada, czy pragnienie rodzica co do wyjazdu nie jest pochopną i nieprzemyślaną decyzją. Sprawdza też więzi i relacje dziecka w rodzinie, zwłaszcza z tym z rodziców, które ma zostać w Polsce. W tym celu sąd może zlecić badanie dziecka i rodziców przez biegłych psychologów. Skład orzekający musi także zapoznać się z warunkami, jakie rodzic przygotował dla dziecka w nowym miejscu - w sensie mieszkaniowym, edukacyjnym, materialnym, opiekuńczym, społecznym. Sąd musi się upewnić, czy warunki te są stabilne i adekwatne do potrzeb dziecka w danym wieku.
Ważnym aspektem, który jest przedmiotem analizy, są możliwości utrzymywania stałego regularnego kontaktu dziecka z rodzicem, który zostaje w Polsce, a nawet z rodziną generacyjną, nie tylko przy pomocy komunikatorów internetowych, ale również w formie kontaktu bezpośredniego. A zatem sąd chce wiedzieć, w jaki sposób obszar, w którym dziecko ma zamieszkać, jest skomunikowany z miejscem pobytu rodzica w Polsce, czy rodzic będzie miał możliwości finansowe, aby zapewnić dziecku odpowiednio częsty kontakt z drugim z opiekunów. Żeby wniosek został uwzględniony, rodzic, który planuje wyjazd, powinien złożyć do akt obszerną dokumentację dotyczącą wszystkich tych kwestii.
Obecnie sądy wydają takie zgody coraz częściej, ale zwykle warunkiem jest zapewnienie dziecku na miejscu optymalnych warunków rozwoju, a z pewnością nie gorszych niż te, jakie mają w kraju. Wymagane jest także zapewnienie, że dziecko będzie utrzymywać kontakty z rodziną w Polsce.
Należy pamiętać, że wyjazd z dzieckiem wbrew woli drugiego z rodziców, który ma pełną władzę rodzicielską, może skutkować zarzutem uprowadzenia dziecka i poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Opisane wyżej zasady nie mają zastosowania w sytuacji, gdy jedno z rodziców jest pozbawione władzy rodzicielskiej, jest ona zawieszona lub nastąpiło ograniczenie w zakresie obejmującym współdecydowanie w sprawach wyjazdu za granicę na pobyt stały. W takim przypadku decyzję o wyjeździe podejmuje samodzielnie ten z rodziców, który ma pełną władzę rodzicielską.