Wyjazd do pracy w opiece w Niemczech: jak poradzić sobie z rozłąką z dziećmi?
Młodzi ludzie coraz częściej wyjeżdżają za granicę „za chlebem”, a praca opiekunki w Niemczech cieszy się wśród nich dużym zainteresowaniem. Ten zawód jednak wiąże się z opuszczeniem rodziny na kilka tygodni lub miesięcy. To bardzo trudne, zwłaszcza, kiedy w domu pozostają dzieci. Jak radzić sobie z rozłąką z najbliższymi? I przede wszystkim – jak przygotować dziecko do tego, że mamy lub taty nie będzie w domu?
O czym mama i przyszła opiekunka w Niemczech powinna wiedzieć
Jeszcze zanim wyjedziemy do Niemiec do pracy, trzeba będzie usiąść i spokojnie porozmawiać o tym z dzieckiem. Nie ukrywajmy, że jedziemy za granicę. Zapytajmy, co nasza pociecha czuje, jak widzi to, co się dzieje. Niezależnie od wieku, dziecko, którego rodzica nie ma w domu, traci coś ważnego. Mniejszy maluch nie rozumie, że mama lub tata jedzie do pracy – wie tylko, że rodzica nie ma w domu i może obwiniać za to siebie. Kiedy dochodzi do rozstania, targają nim trudne emocje. Jest zagubione, przygnębione, skarży się na dolegliwości chorobowe, jak ból głowy, brzucha czy biegunka. Towarzyszy mu też duże napięcie emocjonalne, a niekiedy nawet złość na rodzica, zarówno tego, który wyjechał, jak i na drugiego: bo na to pozwolił. Zdarza się, że nie mówi o tym na głos, ale pokazuje to w zabawie albo w trakcie codziennych czynności. Starsza pociecha może mieć problemy w nauce lub przestać ufać rodzicom.
Co możemy zrobić? Jeszcze przed wyjazdem do opieki w Niemczech przygotujmy siebie oraz partnera na zmianę, która nastąpi. Przez pewien czas jeden rodzic będzie musiał zastąpić oboje. Trudno mu będzie w pojedynkę poradzić sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Trzeba będzie przygotować i zawieźć dziecko do przedszkola albo szkoły, zrobić zakupy, ugotować obiad, posprzątać, pobawić się z pociechą czy pomóc jej odrobić lekcje. Nie zapominajmy też o trudnych emocjach, jakie mogą pojawić się podczas naszej nieobecności, przeziębieniach czy gorszych dniach. Ratunkiem okaże się pomoc z zewnątrz: mama, teściowa czy siostra mogą wesprzeć partnera na miejscu. Dobrym pomysłem będzie też planowanie każdego dnia. Weźmy jednak pod uwagę, że nieprzewidziane sytuacje, jak złe samopoczucie dziecka, mogą ten plan zmienić.
Przygotujmy dziecko na tymczasową rozłąkę z rodzicem
Jak sprawić, żeby pociecha lepiej zniosła naszą nieobecność w domu? Oto kilka przydatnych rad.
Jeszcze przed wyjazdem zacznijmy rozmawiać o nim z dzieckiem. Wytłumaczmy mu, co się wydarzy i co zmieni się w jego życiu. Powtarzajmy maluchowi, że go kochamy i że jak tylko skończymy pracę, to natychmiast do niego wrócimy. To da mu poczucie bezpieczeństwa i zapewni o naszej miłości. Opowiedzmy dziecku, jakie atrakcje przygotowali dla niego tata, babcia czy dziadek. Zapewnijmy, że rodzice się kochają, niezależnie od tego, czy przebywają razem, czy osobno. Nie bójmy się rozmów o trudnych emocjach: tęsknocie, żalu. To naturalne i normalne.
Powiedzmy, że wyjeżdżamy, żeby zarobić pieniądze. Nie przywołujmy wszystkich swoich obaw, nie obciążajmy dziecka trudnościami czy odpowiedzialnością. Lepiej będzie też unikać stwierdzenia, że brakuje funduszy na jego zabawki czy słodycze. Po prostu wyjaśnijmy, że aktualnie potrzebujemy zarobić większą ilość pieniędzy, a to jest możliwe tylko za granicą.
Zaangażujmy pociechę w planowanie wyjazdu do opieki w Niemczech. Niech przygotuje dla mamy lub taty jakąś pamiątkę, drobiazg, który rodzic może zabrać ze sobą. Dobrym pomysłem będzie też wykonanie laurki. My również zorganizujmy drobny prezent, który będzie przypominał dziecku o nas.
Wyjedźmy w ciągu dnia. Lepiej nie wychodzić z domu ukradkiem, kiedy dziecko śpi albo jest w szkole. Wyobraźmy sobie, co czuje taki maluch, który nagle odkrywa, że rodzica nie ma w domu. Ktoś ważny dla niego po prostu zniknął bez słowa. Pożegnania mogą być trudne, pełne łez, ale nawet takie chwile są lepsze niż opuszczanie domu ukradkiem. Powtarzajmy, że za jakiś czas wrócimy. Warto stworzyć kalendarz, w którym dziecko będzie mogło odhaczać dni do naszego powrotu.
Na nowo zbudujmy plan dnia. Dotychczas dziecko było przyzwyczajone, że towarzyszymy mu w wielu chwilach, przy codziennych czynnościach. Dobrze jest już przed podróżą do Niemiec zaangażować drugiego rodzica w opiekę nad pociechą. Niech przejmuje coraz więcej obowiązków, odbiera dziecko z przedszkola, kąpie je. Dzięki temu maluchowi łatwiej będzie się przyzwyczaić, że zajmuje się nim kto inny.
Kiedy już wyjedziemy, postarajmy się utrzymywać regularny kontakt. Każda opiekunka w Niemczech ma prawo rozmawiać ze swoją rodziną w Polsce – czy to przez telefon, czy przez Skype albo inny komunikator. Opowiadajmy o wakacjach, na które pojedziemy wspólnie z dzieckiem. Pytajmy o to, co wydarzyło się tego dnia. Niech nasza pociecha czuje, że nadal uczestniczymy w jej życiu.
Pozwólmy maluchowi wyrażać emocje. Nie gniewajmy się, jeśli jest na nas zły i nie chce rozmawiać. Zapewnijmy go, że jeśli będzie miał ochotę, to może podejść do komputera. Jeżeli nie – nic na siłę. Mówi o tym, że tęskni? Wyjaśnijmy, że to normalne i że my też za nim tęsknimy. A kiedy już wrócimy do domu, postarajmy się poświęcić dziecku jak najwięcej czasu.
Tęsknota dopada również nas – opiekunki pracujące w Niemczech
Kilkutygodniowe lub nawet kilkumiesięczne rozstanie z rodziną jest trudne także dla nas. Dlatego jeszcze przed wyjazdem przemyślmy, czy damy sobie radę z tęsknotą. Warto uświadomić sobie, że to naturalne uczucie, które towarzyszy każdej opiekunce w Niemczech. Nieważne, czy to jej pierwsze zlecenie, czy ma już duże doświadczenie – tęsknota jest zawsze. Dobrze jest więc poznać sposoby na to, jak sobie z nią radzić.
Skoncentrujmy się na chwili obecnej. Wiadomo, że wybieganie myślą w kierunku domu rodzinnego jest kuszące, ale to niczego nam nie ułatwi. Zarezerwujmy sobie czas na myślenie o domu: na przykład wieczorem, kiedy podopieczny już zaśnie. Przez resztę dnia skupmy się na wykonywaniu obowiązków.
Starajmy się myśleć pozytywnie. Czas pracy opiekunki w Niemczech szybko mija. Już za kilka tygodni znowu zobaczymy swoją rodzinę.
Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo. Kiedy nasz wyjazd jest dobrze zorganizowany, mniej się stresujemy. Wiemy, że danego dnia, o określonej godzinie, przyjedzie po nas bus i zabierze nas do domu, do którego tak bardzo tęsknimy. Dlatego warto podejmować współpracę z renomowaną agencją, która zadba o każdy aspekt wyjazdu do Niemiec.
Przede wszystkim jednak pamiętajmy o tym, co skłoniło nas do wyjazdu. Możemy wypisać sobie cele, które zamierzamy osiągnąć dzięki pracy w opiece. Motywacja pozwoli poradzić sobie z tęsknotą i sprawi, że pobyt w Niemczech szybko minie, a my znowu staniemy w progu rodzinnego domu.