Wychowuje swoje dzieci na milionerów. "Płacę im za wykonanie obowiązków domowych"
Milionerka Jessica Crane nie chce, by jej dzieci miały podane wszystko na tacy i uczy je, jak zarządzać pieniędzmi. Jedną ze stosowanych przez nią praktyk jest płacenie ośmiolatkowi i dziewięciolatce za wykonanie obowiązków domowych. Dzieci mogą "wpłacić pieniądze do Banku Mamy i Taty, który płaci 10% odsetek".
1. Zgromadziła własny majątek
Wielu z nas marzy o tym, by mieć mnóstwo pieniędzy, piękny dom z basenem, prywatny samolot, jacht czy drogie auto. Niektórzy osiągają bogactwo ciężką pracą, inni dziedziczą majątek lub wygrywają okrągłe sumy na loteriach.
36-letnia Jessica Crane, jak opisuje "The Sun", dorobiła się milionów dzięki własnej ciężkiej pracy. Teraz marzy, by dwójka jej dzieci poszła w jej ślady. Ośmioletni Hunter i dziewięcioletnia Harley mają (według planów Jessicy) stać się milionerami zanim skończą 30 lat.
- Dorastając w trudnej okolicy w Ward End w Birmingham, widziałam na własne oczy, jak mężczyźni znęcali się nad kobietami nie tylko fizycznie i emocjonalnie, ale także finansowo. Chcę, aby moje dzieci miały swobodę działania i swobodę finansową - podkreśla ambitna mama, która na swoim Instagramie dzieli się także swoimi radami dotyczącymi oszczędzania pieniędzy.
Kobieta chce, by dzieci nauczyły się zarządzania finansami. Podkreśla, że kiedyś odziedziczą spadek rodziców, ale to nie powinno ich stopować przed tym, by zarabiać samodzielnie.
Jessica opowiedziała ponadto, jak została milionerką. W wieku 12 lat przekonała lokalny salon fryzjerski, aby przyjął ją jako praktykantkę. Z czasem awansowała na menadżera salonu, przeszła szkolenie, a następnie założyła firmę coachingową, która ma obecnie zasięg globalny i generuje wielomilionowe przychody.
Prowadzi także dobrze prosperującą firmę zajmującą się nieruchomościami, a jej małe dzieci stały się akcjonariuszami - w ramach swojej długoterminowej strategii sukcesu.
- Z czasem zostaną dyrektorami firm i będą zarządzać majątkiem, co będzie generować dochód i zwiększać wartość - wyjaśnia Jessica.
2. Sposoby Jessicy
Mama podkreśla, że chce w dzieciach zaszczepić stanowczość, ambicję i szacunek do ciężkiej pracy, a także pozytywne nawyki finansowe. Już teraz angażuje je "do renowacji domów, wyburzania ścian czy usuwania tapet". Ma także plan działania w domu.
- Płacę im za wykonanie obowiązków domowych, a potem daję im wybór, czy chcą wydać pieniądze, czy wpłacić je do Banku Mamy i Taty, który płaci 10% odsetek - wyjaśnia.
Jessica przyznaje, że Hunter wstaje bardzo wcześnie, by wykonać swoje zadania. Lubi zarabiać i oszczędzać. Z kolei Harley niechętnie się budzi, co powoduje że w "dniu wypłaty", który przypada na koniec miesiąca, ma mniej pieniędzy.
Mimo sztywnych reguł rodzice chcą, by Hunter i Harley byli po prostu dziećmi i zajmowali się tym, co sprawia im przyjemność. Kwestia pieniędzy i zarabiania jest tylko małym wycinkiem ich życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl