Wideo z nocy poślubnej coraz popularniejsze wśród Polaków
Nowa moda dotycząca ceremonii ślubnych. Materiały wideo rejestrujące noc poślubną są coraz popularniejsze wśród Polaków. W internecie stają się powoli prawdziwymi hitami.
Filmy oraz zdjęcia ze ślubu i wesela, to wspaniała pamiątka dla każdej pary małżonków. Traktowane są one często jak relikwie i zajmują najważniejsze miejsce w domowych albumach i biblioteczce z wideo.
Bardzo często oglądane są jeszcze wiele lat po ślubie i umilają rodzinne spotkania, bądź wspólne, intymne chwile małżonków. W ostatnim czasie coraz popularniejsze stają się rozbudowane materiały wideo, które obejmują już nie tylko samą ceremonię ślubu i wesele.
Stałe punkty takich wideo to oczywiście błogosławieństwo od rodziców, symboliczne "tak" w kościele, droga do sali weselnej, pierwszy taniec oraz późniejsza zabawa na parkiecie w gronie gości. Coraz częściej w ostatnich minutach filmu pojawiają się inne, nieco pikantniejsze sceny, które przedstawiają... noc poślubną.
Nowa moda wpuszczania kamerzysty do sypialni nowożeńców przybyła do Polski zza zagranicy i zaczęła cieszyć się sporą popularnością. Chodzi oczywiście o pierwsze, początkowe minuty. Realizuje się wersje "dla rodziny i znajomych" oraz "dla siebie". Ta druga wersja idzie jeszcze o krok dalej, niż ta pierwsza.
Jak to wygląda? W wersji ''dla rodziny i znajomych'', młodzi np. wchodzą do udekorowanego apartamentu, otwierają szampana, zaczynają się rozbierać i wtedy wkracza cenzura. W drugiej wersji, tej "dla siebie", zawarte są już bardziej pikantne sceny.
Na YouTube można znaleźć wiele wrzuconych przez pary filmów, zawierających sceny z nocy poślubnej. W większości są to te pierwsze wersje, ale o dziwo, można znaleźć też wideo, które raczej nie są przeznaczone dla szerszego grona odbiorców.
Jakie jest wasze podejście do tej nowej mody? Wyobrażacie sobie siebie w takiej sytuacji? Jesteśmy ciekawi waszych opinii na ten temat.