W sieci ostrzegają przed butelkami w samochodzie. Strażak komentuje
Lato to czas wakacyjnych podróży z naszymi pociechami. Jednak powinniśmy uważać, co znajduje się w naszym samochodzie. Okazuje się, że nawet zwykła plastikowa butelka może stanowić zagrożenie.
1. Plastikowa butelka przyczyną pożaru?
W sieci możemy przeczytać opis zdarzenia, które miało miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Mowa o pożarze auta w Idaho. Plastikowa butelka z wodą, pozostawiona na siedzeniu - zdaniem właściciela samochodu - miała spowodować skupienie promieni światła, skutkujące spalaniem materiału.
Czy takie sytuacje często się zdarzają?
- Szczerze mówiąc, nie sądzę, by to było możliwe - komentuje w rozmowie z WP abcZdrowie rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. mgr inż. Marcin Betleja.
- Odkąd pracuję, to nie spotkałem się z taką przyczyną pożaru - dodaje.
Plastik nie skupia promieni jak szkło. Jednak faktem jest, że zostawiona na słońcu butelka - szklana lub plastikowa - w upalny dzień może rozgrzać się nawet do 250 stopni. Dlatego musimy uważać, żeby dzieci podczas podróży nie dotknęły tak rozgrzanego przedmiotu.
W czasie upałów również lepiej nie dawać dziecku wody w plastikowej butelce. Co więcej, nie wolno zostawiać takiej butelki z wodą w samochodzie.
W 2014 roku naukowcy z Uniwersytetu na Florydzie dowiedli, że picie wody z plastikowej butelki, która znajdowała się w nagrzanym od słońca samochodzie, może być niebezpieczne.
W nagrzanej butelce wydzielają się antymony i Bisfenol A. Im bardziej nagrzana butelka, tym więcej szkodliwych substancji przechodzi do wody.
Rodzice powinni pamiętać również o tym, żeby dbać o nawodnienie malucha. Z reguły dzieci nie piją, dopóki nie poczują pragnienia. Jeśli twoja pociecha domaga się napoju, to znak, że już jest odwodniona. To bardzo niebezpieczne, zwłaszcza przy wysokich temperaturach.
Gdy jest gorąco, rozgrzewają się równie pojazdy. To właśnie z tego powodu, gdy tylko temperatura za oknem wzrośnie, służby przestrzegają przed zostawianiem dzieci w autach. Pamiętajmy, że przegrzanie może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia dziecka.
2. Strażacy mówią o najczęstszych przyczynach pożarów
- Większość pożarów jest powodowana przez ludzi - stwierdza Betleja.
Przyczyny?
- Nierozwaga. Zdarzają się też umyślne podpalenia - tłumaczy rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Podpalenia nieumyślne najczęściej powoduje niedopałek papierosa albo szkło. Również może zdarzyć się zapalenie od pojazdów mechanicznych, takich jak ciągniki rolnicze.
Wysoka temperatura sprzyja wysuszeniu ściółki w lesie. Strażacy zwracają uwagę na duże zagrożenie pożarowe, gdy ściółka ma mniej niż 20 proc. wilgotności. W obecnej upalnej aurze to może być nawet mniej niż 10 proc.
- Obrazowo mówiąc, taka ściółka jest bardziej sucha niż kartka papieru - opowiada rzecznik.
Wiele pożarów powodowanych jest wypalaniem traw, które co roku, mimo apeli, znajduje swoich zwolenników. Wiosną i latem jest to szczególnie popularne zjawisko.
Problemem jest również niewłaściwe rozpalanie ognisk podczas letnich wycieczek. Niezabezpieczone i niedogaszone ognisko może skutkować tragedią.
Pamiętajmy, że wakacyjna beztroska nie powinna zwalniać z obowiązku przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl