Uczeń zgłosił kradzież roweru. Przywłaszczył go sobie pracownik szkoły
Spod warszawskiej szkoły podstawowej znajdującej się na terenie dzielnicy Targówek zniknął rower jednego z uczniów. Złodziejem nie był obcy, lecz osoba znana wszystkim w szkole. To jeden z pracowników placówki. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
1. Kradzież roweru na Targówku
Szkoła Podstawowa nr 298 im. Jana Kasprowicza znajdująca się przy ulicy Krakusa 2 na warszawskim Targówku – to właśnie tam doszło do kradzieży roweru pozostawionego przez jednego z uczniów przed placówką.
Dziecko zostawiło swój jednoślad na terenie szkoły, a następnie udało się na lekcje. Gdy zauważyło, że rower zniknął, zgłosiło kradzież do dyrekcji szkoły. Ta zaś wezwała policję.
- Uczeń jednej ze szkół na Targówku zgłosił kradzież roweru. Okazało się, że ukradł go szkolny dozorca – takie informacje przekazała w czwartek kom. Paulina Onyszko z komisariatu policji na Targówku.
Dzielnicowi z komisariatu na warszawskim Targówku przybyli na teren szkoły, aby wyjaśnić sprawę tajemniczego zniknięcia roweru spod placówki. Zapoznali się z nagraniami zarejestrowanymi przez kamery z monitoringu i przetarli oczy ze zdumienia.
To właśnie na nich widać, jak do roweru podchodzi starszy mężczyzna i uważnie go ogląda. Chwilę później wsiada na niego i wyjeżdża poza ogrodzenie. Po kilku minutach wraca na teren placówki, ale tym razem bez roweru.
2. 74-letni mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży
Po rozmowach z pracownikami szkoły stwierdzono, że złodziejem roweru jest 74-letni dozorca. Mężczyzna od razu został zatrzymany i przewieziony do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. Złożył krótkie wyjaśnienie, a także usłyszał zarzut kradzieży. Jest to przestępstwo, za które grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
Postępowanie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Północ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl