3-latek sam w Bieszczadach. Nie umiał powiedzieć, kim są rodzice
W jednej z bieszczadzkich miejscowości na drogę przed funkcjonariuszem straży granicznej z placówki w Stuposianach wybiegło dziecko. Zapadł już zmrok i mężczyznę zaniepokoiło, że w pobliżu nie było osób dorosłych. Zatrzymał więc samochód i zajął się maluchem, który wyglądał na około trzy latka.
1. Dziecko było zziębnięte
Funkcjonariusz który był już po służbie, próbował dowiedzieć się od dziecka, gdzie mieszka i kim są jego rodzice, ale nie potrafiło odpowiedzieć na pytania. Pobliscy mieszkańcy również nie umieli pomóc.
Mężczyzna zadzwonił więc na numer alarmowy i do czasu przybycia policjantów opiekował się roztrzęsionym i zziębniętym dzieckiem. Jak przekazała mł. chor. SG Emilia Sidor z zespołu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej cała historia skończyła się szczęśliwie.
"Obojętność to zagrożenie współczesnych czasów. Nie brakuje dramatycznych zdarzeń pokazujących, że społeczeństwo jest coraz mniej empatyczne i rzadko angażuje się w los innych osób. Postawa strażnika granicznego ze Stuposian jest zatem przykładem godnym naśladowania. Potwierdza zobowiązanie służby społeczeństwu wypowiadane w rocie ślubowania funkcjonariusza SG, obowiązujące niezależnie czy mundurowy jest w trakcie służby, czy poza nią" - napisała mł. chor. SG Sidor w komunikacie na stronie bieszczadzkiej straży granicznej.
2. Matka "zgubiła" dziecko
Do podobnej sytuacji doszło w połowie marca w Wałbrzychu, gdzie błąkającą się po ulicach samotną kilkuletnią dziewczynkę zgłosili na policję przechodnie. Okazało się, że 38-letnia matka dziecka była pijana, miała 2,33 promila alkoholu w organizmie. Twierdziła, że straciła dziewczynkę z oczu tylko na chwilę.
"38-latka po wytrzeźwieniu została przesłuchana przez policjantów i doprowadzona do prokuratury. Podczas czynności procesowych usłyszała zarzut z Kodeksu karnego. Teraz odpowie przed sądem za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat pięciu" - przekazał kom. Marcin Świeży w komunikacie zamieszczonym na stronie miejscowej policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl