Tragiczny finał wakacji w Turcji. Lekarz dwukrotnie postawił złą diagnozę
Dwulatka zmarła podczas wakacji w Turcji. Lekarz dwukrotnie postawił złą diagnozę i odesłał ją do domu. Wskazał na zapalenie migdałków i zalecił jedynie przyjmowanie leków przeciwbólowych. Okazało się, że w organizmie dziewczynki rozwinęła się sepsa. Jej życia nie udało się uratować.
1. Dwulatka zmarła na wakacjach
Tragiczną historię dziewczynki opisał portal "Daily Mail".
Dwuletnia Isla Sutcliffe z Wysp Normandzkich przebywała wraz z rodzicami w Turcji. Jednak nie mogła cieszyć się wakacjami, ponieważ skarżyła się na złe samopoczucie.
Jej rodzice dwukrotnie zwracali się do specjalistów po pomoc.
Najpierw udali się do hotelowego medyka. Lekarz zdiagnozował u dwulatki zapalenie migdałków. Mimo że matka dziewczynki poinformowała go, iż jej córka skarży się na ból brzucha.
Stan dziecka nie poprawiał się. Dlatego też w dzień wylotu rodzice Isli zrezygnowali z podróży i zabrali córkę do szpitala. W placówce ponownie przyjął ich ten sam lekarz, który badał dziewczynkę w hotelu.
2. Lekarz dwukrotnie postawił złą diagnozę
Przyjaciele rodziny relacjonują, że podczas kolejnego badania medyk nadal twierdził, że dziecku nie dolega nic poważnego. Miał przepisać dziewczynce lek przeciwbólowy i przekonywać, że dwulatka może udać się w podróż powrotną do domu.
Gdy rodzina dotarła na lotnisko, stan dziecka pogorszył się na tyle, iż konieczne okazało się wezwanie pogotowia. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala. W placówce zdiagnozowano u niej zapalenie wyrostka robaczkowego, który pękł.
W organizmie dziewczynki rozwinęła się sepsa. Niestety na pomoc było już za późno.
Rodzice Isli muszą teraz pokryć koszty związane z transportem zwłok dziecka i pogrzebem.
By im pomóc, przyjaciółka rodziny zorganizowała zbiórkę. Chciała zebrać 25 tys. funtów. Jednak historia dziewczynki poruszyła serca wielu internautów, którzy na ten cel wpłacili już ponad 36 tys. funtów.
"Celem tej kampanii GoFundMe jest zebranie funduszy, aby pomóc Laurze, Ryanowi i ich rodzinie w pokryciu podróży, pogrzebu i bieżących wydatkach, jakie ponoszą w tym niezwykle trudnym czasie. Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy, jest to, aby podczas żałoby martwili się kwestiami finansowymi" - napisała Taylor Kearns, organizatorka zbiórki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl