Trwa ładowanie...

Tragiczny finał wakacji w Turcji. Dzieci Marty błagają o pomoc

 Katarzyna Prus
Katarzyna Prus 12.10.2024 11:14
Tragiczny finał wakacji. 40-latka jest w śpiączce, dzieci błagają o pomoc
Tragiczny finał wakacji. 40-latka jest w śpiączce, dzieci błagają o pomoc (SiePomaga.pl/ Screen "Interwencja" Polsat )

Pierwsze w życiu wakacje zamieniły się w koszmar. Niedługo po przylocie do Turcji Martę Dubiel potrącił samochód. 40-latka jest w śpiączce, a rodzina nie ma pieniędzy na jej transport do Polski. Dzieci błagają o pomoc.

spis treści

1. Tragedia na wakacjach

To miały być wymarzony urlop w Turcji. Marta Dubiel pierwszy raz w życiu poleciała na wakacje, ale wyjazd skończył się dla niej tragicznie.

Drugiego dnia po przylocie 40-latkę potrącił samochód, kiedy na zielonym świetle przechodziła przez przejście dla pieszych. Kobieta z bardzo poważnym urazem głowy trafiła do szpitala, gdzie od razu przeszła operację. Jest w śpiączce, ma obrzęk mózgu.

Zobacz film: "Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii"

- To nasze wspólne pierwsze wakacje i w ogóle w jej życiu. Pół roku odkładaliśmy na ten wyjazd - wspominał w programie "Interwencja" pan Tomasz, partner 40-latki.

Marta Dubiel z dziećmi i partnerem
Marta Dubiel z dziećmi i partnerem (SiePomaga)

Rodzina walczy, by jak najszybciej zorganizować transport kobiety do Polski, ale koszt przekracza ich możliwości finansowe.

- Nie potrafimy sobie tego poukładać w głowie. Nadal jesteśmy w rozsypce - przyznała 15-letnia Zuzanna, córka pani Marty.

2. Dzieci proszą o pomoc

Partner 40-latki przedłużył pobyt w Turcji o kilka dni, ale musiał wrócić do Polski, by opiekować się trójką dzieci kobiety.

Aktualnie rodzina dostaje informacje o 40-latce nawet co pięć dni. Kontaktują się ze szpitalem za pośrednictwem polskiego konsulatu. Turecka lecznica przekazuje informacje o stanie pacjentki do konsulatu, a ten przekazuje je rodzinie.

- Chcielibyśmy, żeby już tutaj była, żebyśmy mogli złapać ją za rękę, przytulić, żeby chociaż podświadomie nas słyszała. Na pewno nas wyczuje gdzieś tam w środku i na pewno, by to dużo pomogło, jeśli chodzi o zdrowie - podkreśla 18-letni Mateusz, syn 40-latki.

Rodzina pani Marty ma już plan medycznego transportu, ale jego koszt - ponad 30 tys. euro - przekracza ich możliwości fiansowe. Ponadto szpital, w którym jest leczona kobieta, wystawił rachunek na ok. 55 tys. euro, a koszt rośnie z każdym kolejnym dniem pobytu. 40-latka miała ubezpieczenie, ale tylko podstawowe.

Pani Marta sama wychowała trójkę dzieci. Pochodzi z małej miejscowości Brzezie w woj. wielkopolskim.

Dlatego rodzina zorganizowała zbiórkę za pośrednictwem siepomaga.pl i błaga o pomoc. Szczegóły zbiórki można znaleźć tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze