Tragiczny finał kuligu. Dziewięcioletnie dziecko trafiło do szpitala
Zima i jej nieodłączny element - śnieg zachęcają do zabaw na świeżym powietrzu. Jednak nie dajmy się za bardzo ponieść białemu szaleństwu. Zachowajmy ostrożność i rozwagę. Dorośli muszą pamiętać, że to od nich zależy bezpieczeństwo maluchów. Zapomniał o tym 20-latek z gminy Przerośl, który postanowił zorganizować kulig. Dziewięcioletnia dziewczynka i dwie kobiety trafiły do szpitala.
1. Nieodpowiedzialna zabawa
W sobotę (25 grudnia) około godziny 14.30 suwalscy policjanci zostali wezwani do wypadku na drodze gminnej w gminie Przerośl.
Okazało się, że kierujący mercedesem 20-latek brał udział w kuligu. Swoim samochodem ciągnął, wypchany sianem, worek. Na nim siedziała dziewięcioletnia dziewczynka i dwie kobiety w wieku 34 i 53 lat.
W pewnym momencie worek ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole. Dziewczynka i dwie kobiety trafiły do szpitala.
- Kierowcy mercedesa za nieodpowiedzialne zachowanie zatrzymano prawo jazdy. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi - mówi komisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
2. Kulig za samochodem - co nam grozi
Policjanci przypominają, że przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osób na nartach, sankach, wrotkach lub innych podobnych sprzętach.
Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem karnym nawet do 500 złotych i pięcioma punktami karnymi.
- Na tym jednak nie koniec, ponieważ jeśli podczas kuligu za samochodem dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat - mówi mł. Asp. Justyna Cywka.
- Apelujemy o rozwagę i przypominamy, że w wielu przypadkach to my sami stanowimy o swoim bezpieczeństwie - podsumowuje.
3. Zimowe atrakcje dla najmłodszych. Jak bawić się bezpiecznie?
Dla dzieci mroźna i śnieżna zima to wymarzona pora na zabawę. Zabawy w śniegu, łyżwy, narty jest tyle atrakcji, które mogą zainteresować malucha. Pamiętajmy, że mróz, lód i minusowa temperatura mogą być też powodem przeziębień czy urazów. Dlatego też rodzice powinni dobrze przygotować swoje pociechy na białe szaleństwo.
Zimowa aktywność jest bardzo korzystna dla zdrowia i rozwoju maluchów. Musimy jednak pamiętać, że poddawany zwiększonemu wysiłkowi organizm wymaga odpowiedniej diety. Przed rozpoczęciem aktywności warto zafundować dziecku energetyczny posiłek.
Osobną kwestię stanowi odpowiednie ogrzanie dziecka przy pomocy stroju. Ważne jest trzywarstwowe ubranie, którego podstawę stanowi ciepła bielizna - majtki, koszulka, a także kalesony.
Druga warstwa powinna składać się z ciepłego ubrania - grubszych spodni z dość szerokimi nogawkami i bluzy lub sweterka.
Trzecia warstwa zależy od wybranej aktywności. Może to być kombinezon narciarski, gdy udajemy się na stok lub po prostu ciepła kurtka zimowa, szalik, czapka i rękawiczki.
Pamiętajmy także, aby ostrzec nasze dziecko przez możliwymi niebezpieczeństwami. Wchodzenie na zamarznięte jezioro, nieodpowiedzialna jazda na sankach czy właśnie kulig to zabawy, które mogą skończyć się tragicznie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl