Trwa ładowanie...

Tragiczna śmierć małego chłopca. Sekcja zwłok odkryła szokującą prawdę

Avatar placeholder
Radosław Czykiel 22.10.2021 13:55
Tragiczna śmierć małego chłopca. Sekcja zwłok odkryła szokującą prawdę
Tragiczna śmierć małego chłopca. Sekcja zwłok odkryła szokującą prawdę (Facebook)

6-latek niedługo przed śmiercią podobno wyglądał jak szkielet. Teraz przed sądem toczy się proces jego rodziców, którzy są oskarżeni o morderstwo. Szokuje jeszcze jedna rzecz, która dotyczy ilości soli w organizmie.

Ta historia wstrząsnęła całą Wielką Brytanią. Thomas Hughes i jego partnerka Emma Tustin są oskarżeni o zamordowanie swojego syna. Z badań wynika, że znęcali się nad Arthurem. Potwierdzają to także świadkowie, którzy niedługo przed tragedią zauważyli niepokojące sygnały.

1. Sześć łyżek soli w ciele dziecka

Jeszcze bardziej szokujące jest odkrycie, którego dokonano podczas sekcji zwłok. Okazało się, że w ciele 6-latka jest... mnóstwo soli. Eksperci twierdzą, że w organizmie chłopca było ponad sześć łyżek tego artykułu spożywczego.

Rodzice zostali oskarżeni o śmierć 6-letniego chłopca
Rodzice zostali oskarżeni o śmierć 6-letniego chłopca (Facebook)
Zobacz film: "Chory na raka chłopiec zmarł po narodzinach swojej siostry"

- Jest bardzo prawdopodobne, że Arthur był wielokrotnie truty żywnością lub płynami, zawierającymi sól. Według mnie jest wysoce nieprawdopodobne, że chłopiec w ten sposób otruł się sam. Raczej podawano mu sól w brutalnych i kontrolowanych okolicznościach - mówi dr Roger Malcolmson (za "Daily Mirror").

Ekspert uważa, że znacznie przekroczona ilość soli przyczyniła się do śmierci. Organizm był już zatruty w takim stopniu, że nie był w stanie się bronić w przypadku pozostałych obrażeń.

2. Znęcali się nad nim od dawna?

Bezpośrednią przyczyną śmierci Arthura był uraz głowy po bardzo mocnym uderzeniu. W tym przypadku wykluczono wypadek, więc podejrzani są rodzice. W dodatku okazało się, że jego lewa nerka była niezwykle mała i chłopiec miał znacznie pomniejszoną grasicę.

Z analizy ekspertów wynika, że chłopiec od dłuższego czasu musiał być ofiarą przemocy i ogromnego stresu. Jeden ze świadków zeznał przed sądem, że niedługo przed tragedią widział 6-latka w opłakanym stanie i wyglądał jak szkielet.

Śledztwo wykazało także, że rodzicie mieli go odseparować od reszty rodziny. Zmuszali go do stania na korytarzu przez kilkanaście godzin w samotności i bez jedzenia oraz picia. Oskarżeni są także o znęcanie się nad pozostałymi dziećmi, które wychowywali.

Emma przyznała się tylko do jednego zarzutu. Z kolei jej partner zapewnia, że jest całkowicie niewinny. Ich syn zmarł w czerwcu ubiegłego roku. Od tamtej pory toczy się sprawa sądowa. Ostateczny wyrok jeszcze nie zapadł, ale zebrany materiał dowodowy wskazuje, że ta historia nie będzie mieć dla nich szczęśliwego zakończenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze