Chłopiec był skrajnie wychudzony. Tak wygląda teraz

Skrajnie wychudzony Jordan był ofiarą sadystycznych rodziców. Dziecko uratowano w ostatniej chwili, gdy było na granicy śmierci głodowej. Zobacz, jak wygląda dziś.

1. Dziecko bliskie śmierci z głodu

Historia 5-letniego wówczas Jordana w 2014 roku wstrząsnęła opinią publiczną. Dziecko, nad którym znęcał się ojciec i macocha było na granicy śmierci głodowej.

Brad Bleimeyer ze Spring w Teksasie miał ośmioro dzieci z różnych związków. Wraz z żoną, Tammi, zamykał Jordana w komórce pod schodami, gdzie były nagie ściany, z których wystawały druty i gwoździe.

Zobacz film: "Konkubent matki poparzył go, bo płakał. Teraz on pomaga ofiarom przemocy"

Chociaż 17-letni Cody, starszy syn Tammi z innego związku, alarmował policję, został zlekceważony. Nauczyciele również nie interweniowali.

2. Rodzeństwo uratowało głodujące dziecko

Cody wraz z siostrą Allison padli ofiarami przemocy rodziców za próby pomocy bratu. Jednak nie poddali się. Udało im się uwolnić przyrodniego brata. Byli przerażeni stanem dziecka.

Chłopiec był niemal nagi, cały pokryty sińcami. To była ostatnia chwila, aby ocalić mu życie.

Allison zaopiekowała się 5-latkiem, a Cody skupił na sobie uwagę rodziców. Chociaż matka wyrwała mu telefon, aby nie mógł zawiadomić służb, Cody miał zapasowy.

15-letnia Allison wspomina, że gdy niosła brata, nie czuła w ogóle jego ciężaru, bo chłopiec był tak lekki. Lekarze byli w szoku.

3. Szczęśliwe dzieciństwo ocalonego chłopca

Jordan ma dziś 11 lat. Mieszka z biologiczną matką. Nareszcie ma szczęśliwe dzieciństwo.

Choć będzie potrzebował wielu lat terapii, aby zapomnieć o traumie, już dziś widać, jak bardzo się zmienił. Jest zdrowy, bezpieczny i szczęśliwy.

Tammi Bleimeyer skazano na 28 lat więzienia. Brad Bleimeyer otrzymał wyrok 15 lat więzienia. Dzieci odebrano rodzicom i umieszczono w rodzinach zastępczych.

Cody jest dziś studentem prawa. Chce w przyszłości zawodowo pomagać dzieciom, które były ofiarami przemocy.

zobacz też: Problem przemocy rodzica wobec dziecka. Dlaczego tak się dzieje? Rozmowa z psychologiem

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl