Trwa ładowanie...

Tak się łamie prawo w szkole. "Skala tego zjawiska jest niepokojąca"

Avatar placeholder
05.03.2024 12:22
Tak się łamie prawo w szkole. Uczennica pisze o niedopuszczeniu do matury
Tak się łamie prawo w szkole. Uczennica pisze o niedopuszczeniu do matury (East News, Facebook )

"Niedopuszczenie do matury jest szkolną patologią!" - zwraca uwagę Stowarzyszenie Umarłych Statutów, publikując pytanie anonimowej uczennicy. Uczennica żali się, że w jej szkole "dyrektor szkoły mówi nauczycielom, że mają dopuszczać do matury osoby, które na pewno zdadzą, bo chce mieć 100 proc. zdawalność".

spis treści

1. Gdy nauczyciel nie dopuszcza do matury

Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS), czyli pierwsza i największa w Polsce organizacja non-profit zajmująca się prawami ucznia, opublikowała na Facebooku wypowiedź jednej z uczestniczek swojej grupy, która zwraca uwagę na niedopuszczanie uczniów do matury.

"Co zrobić, jeśli dyrektor szkoły mówi nauczycielom, że mają dopuszczać do matury osoby, które na pewno zdadzą, bo chce mieć 100 proc. zdawalność? Nauczycielka mówi, że jak ktoś będzie miał chociaż jedną jedynkę, a resztę ocen dobrych, to i tak nie przepuści nas do matury. Czy jeśli średnią bym miała na 3 np., to czy może dać 1?" - pyta.

Zobacz film: "Dzieci są przeładowane nauką. Co na to Dariusz Piontkowski?"

Wygląda na to, że problem uczennicy nie jest jednorazową sytuacją. Eksperci stowarzyszenia podkreślają, że jego członkowie i wolontariusze usłyszeli już o wielu podobnych gróźbach ze strony nauczycieli. A sytuacja, w której nauczyciel uzależnia ocenę ucznia od tego, czy podejdzie on do matury, nazywają wprost łamaniem prawa.

"Niedopuszczenie do matury jest szkolną patologią! To tylko przykładowy post, opisujący problem, a nie jednostkowa sytuacja. Skala tego zjawiska jest niepokojąca, zważając na fakt, że ono nie ma prawa istnieć" - piszą.

SUS zwraca uwagę, że nauczyciele nadużywają w takich sytuacjach swoich kompetencji, a uczniowie się na to zgadzają. Tego rodzaju umowa ustna bądź wręcz groźba ma wyłącznie na celu pozbawienia ucznia możliwości przystąpienia do matury.

Co więc w obliczu takiego problemu powinni zrobić uczniowie? SUS radzi, by przede wszystkim nie dać się zastraszyć, bo szkoła nie ma prawa samodzielnie wykreślić ucznia z listy zdających. Podstawą jest więc to, by nie składać oświadczenia o rezygnacji z przystąpienia do egzaminu.

"Jeśli nauczyciel ustalił Ci ocenę niedostateczną, to zgłoś zastrzeżenie na podstawie art. 44n ustawy o systemie oświaty. Zawiadom kuratorium o sytuacji w szkole i poproś o niezwłoczną reakcję" - doradza SUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze