3 z 7Ania i Robert Lewandowscy nie chcieli ślubnych prezentów
Przez lata możemy śledzić nie tylko sportowe sukcesy, ale również miłość Ani i Roberta. I chociaż dopiero teraz para oczekuje potomstwa, na dzieci byli gotowi już w dniu ślubu. Ania i Robert Lewandowscy przekazali na Akademię Przyszłości pieniądze otrzymane od swoich gości weselnych. Objęli w ten sposób pomocą kilkadziesiąt dzieci. Razem mali zawodnicy mogliby stworzyć co najmniej kilka piłkarskich drużyn! W ten sposób zapoczątkowali nową modę, w ramach której pary młode, zamiast otrzymywać kwiaty, zbierają pieniądze na dzieci z Akademii Przyszłości.