Szukało go kilkudziesięciu policjantów. Dziecko spało za szafą
Zarówno zatroskana matka, jak i reszta rodziny zaginionego 2,5-latka mogą odetchnąć z ulgą. Policja odnalazła chłopczyka z Widnej Góry (woj. podkarpackie). Przeżyli chwile grozy po zaginięciu chłopca.
1. Zaginięcie dziecka
W poniedziałek 14 czerwca, przed godziną 16:00, policjant dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu (woj. podkarpackie) otrzymał zgłoszenie od przerażonej matki. Kobieta poinformowała policjanta o zaginięciu 2,5-letniego synka. Jak wynikało z relacji matki, którą usłyszał dyżurny, chłopiec nie wiadomo kiedy, oddalił się od miejsca zamieszkania i zniknął.
2. Poszukiwania 2,5-latka
Policjanci natychmiast zareagowali i rozpoczęli poszukiwania, które trwały ok. godzinę. Wzięło w nich udział 40 funkcjonariuszy, 17 strażaków oraz rodzina poszukiwanego dziecka. Była w szoku, nie potrafiła powiedzieć, kiedy i czy w ogóle dziecko wyszło z domu. Nie wiedziała też, w jakim kierunku mogło się udać.
3. Zasnął za szafą
Na szczęście jeden z policjantów zaczął odsuwać meble w mieszkaniu kobiety. Okazało się, że w szczelinie znajdującej się pomiędzy ścianą a szafą, smacznie śpi niczego nieświadomy malec. Dziecko było całe i zdrowe, a radość i wdzięczność matki – ogromna. Nie wiadomo, jak doszło do tego, że dziecko znalazło się za szafą. Chłopiec nie wymagał interwencji medycznej i został oddany pod opiekę matki.
Jak wynika z policyjnych statystyk, co roku w Polsce dochodzi do ponad 180 zaginięć dzieci. Zaginięcie lub porwanie dziecka można zgłosić, dzwoniąc pod bezpłatny numer 995.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl