Krosno. Paweł wyszedł z domu i nie wrócił. Tragiczny finał poszukiwań
Prowadzone od 13 stycznia poszukiwania Pawła Bogusza zakończyły się tragicznie. Jego ciało zostało odnalezione 21 stycznia br. w okolicy kładki nad krośnieńską Lubatówką.
Przypomnijmy, policja wraz z rodziną prowadziła poszukiwania 33 - letniego Pawła Bogusza, który ostatni raz był widziany 13 stycznia br. Umówił się wtedy ze swoim kuzynem, jednak do niego nie dotarł. Nie pojawił się od tamtej pory w domu.
Paweł miał 180 cm wzrostu, ważył ok. 60 kg. W dniu zaginięcia ubrany był prawdopodobnie w jasną, dłuższą kurtkę z kapturem, brązowe buty i jeansy. Miał także charakterystyczny, długi, szalik.
33-latek telefon zostawił w domu, prawdopodobnie wyruszył z niego pieszo. Bracia relacjonowali, że nigdy nie zdarzyła się sytuacja, by Paweł nie wrócił na noc do domu. Mężczyzna cierpiał na depresję, co zwiększało niepokój bliskich.
Ciało Pawła odnalazł jego brat. Sekcja zwłok pomoże wyjaśnić okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny.