Sześciolatek uratował siostrę przed atakiem psa. "Pomyślałem, że jeśli ktoś ma umrzeć, to powinienem być ja"
Chłopiec, który rok temu ryzykując życie, uratował swoją młodszą siostrę przed atakiem psa, jest dzisiaj dumny ze swoich blizn, ale nie uważa się za bohatera, jak twierdzi jego ojciec. Chłopiec twierdzi, że postąpił tak, jak powinien zachować się brat i czasami zastanawia się nawet, czy nie mógł zrobić więcej by ochronić siostrę.
1. Atak psa
Bridger Walker był na ustach wszystkich po bohaterskim wyczynie, jakiego dokonał rok temu. Chłopiec ochronił swoją siostrę przed atakiem owczarka niemieckiego. Po pogryzieniu przez psa Bridger potrzebował aż 90 szwów z powodu obrażeń, jakich doznał na twarzy. Od tamtej pory przeszedł wiele zabiegów, które miały na celu zredukowanie blizn. Część z operacji była wykonywana za darmo, ponieważ wiele osób chciało pomóc dzielnemu dziecku.
Osłonienie drugiej osoby jest zawsze godne podziwu, ale taki czyn u dziecka budzi jeszcze więcej emocji. Sam bohater jednak tak tłumaczy swoje zachowanie:
"Pomyślałem, że jeśli ktoś ma umrzeć, to powinienem być ja".
2. Blizny na pamiątkę
Po roku chłopiec nadal pozostał skromny. Jego tata opowiedział w wywiadzie dla magazynu "People", że syn nie chce pozbywać się wszystkich blizn. Postrzega to jako powód do dumy, ale nie uważa ich za symbol swojego bohaterskiego czynu. To jest coś, co bracia po prostu robią, a blizny przypominają mu, że jego siostra nie ucierpiała i jest cała i zdrowa.
"Czasami nawet przeszkadza mu to, że ludzie nazywają go bohaterem, ponieważ uważa, że może mógł zrobić jeszcze więcej, by ochronić swoją młodszą siostrę" – opowiada tata siedmiolatka.
Czyn chłopca wywołał duże poruszenie, również wśród sław tj. Chris Evans, Mark Ruffalo i Brie Larson. Bridger otrzymał wiele listów i prezentów. Od Kapitana Ameryki chłopiec dostał nagranie, w którym aktor wyraża swój podziw, jak również informuje go o niezwykłym prezencie, którym chciał się podzielić, czyli autentyczną tarczą Kapitana Ameryki. Młody bohater otrzymał również słynny topór Thora.
Największe wrażenie na chłopcu wywołała rozmowa z Tomem Hollandem, który wcielił się w postać Spidermana, ponieważ była to konwersacja na żywo, a ewidentnie widać, że chłopiec jest dość nieśmiały.
To tylko kilka przykładów niesamowitego wsparcia, jakie siedmiolatek otrzymał w trakcie swojej rekonwalescencji. Ojciec chłopca mówi, że to było niesamowite przeżycie dla całej rodziny.
Przypadek Bridgera przyciągnął również uwagę dermatologa Dr. Dhavala Bhanusali, który postanowił leczyć małego pacjenta za darmo.
"Dał nam mnóstwo nadziei. Po tych wszystkich przeżyciach to była pierwsza tęcza na naszym niebie" – opowiada Robert. Ojciec dodaje również, że inni lekarze mieli pesymistyczne prognozy co do zakresu, w jakim mogą zrekonstruować twarz dziecka.
Gdy pandemia sprawiła, że podróże do lekarza do Nowego Jorku stały się bardzo trudne, Bridger poszedł na konsultacje do specjalisty w Utah, który również pomógł w leczeniu blizn.
Jak podsumowuje tata dzielnego chłopca, wsparcie dla syna przyszło z wielu stron i dzięki temu znowu czuje się szczęśliwy i optymistycznie nastawiony do życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl