Syn poprosił, by mógł jechać bez fotelika samochodowego. Mieli poważny wypadek
Mogło dojść do tragedii. Aby ostrzec innych rodziców, Jen McLellan prowadząca profil na Facebooku "Plus Mommy" udostępniła zdjęcia wypadku samochodowego, w którym brał udział jej 9-letni syn.
Post Jen udostępniło już ponad 500 tys. osób. Zwróciły na niego uwagę media na całym świecie. Kobieta chętnie dzieli się przeżyciami, bo ma nadzieję, że to uchroni innych przed popełnieniem poważnego błędu.
Braeden - syn Jen, od dawna męczył rodziców, by nie musiał już jeździć w foteliku samochodowym. Każdego dnia wywierał na nich coraz większą presję.
Rodzice byli jednak nieugięci i to właśnie ich stanowczość uchroniła chłopca przed tragedią. Breaden jechał wraz ze swoim ojcem do przyjaciół, gdy nagle doszło do poważnego wypadku. Auto, którym jechali zostało "skasowane".
Ratownicy byli w szoku, że ani chłopcu, ani jego ojcu nic się nie stało. Siniaki widoczne na ciele Breadena pokazują, że dziecko było prawidłowo przypiete i siedziało w foteliku samochodowym. W przeciwnym razie chłopiec mógł mieć połamane kości twarzoczaszki, złamane kręgi szyjne, a nawet mógł się udusić.
"Woźcie swoje dzieci w fotelikach samochodowych tak długo, jak to możliwe. Nawet jeśli wasze dzieci uważają, że to nie jest cool - apeluje matka".