Depresja u dziecka. Jak rozpoznać pierwsze symptomy?
Płaczliwość, bezradność w codziennych sytuacjach czy brak uśmiechu na twarzy dziecka można zauważyć bez trudu. Zaburzenia depresyjne mogą natomiast objawiać się nawet zwykłymi bólami brzucha.
Szacuje się, że depresja i zaburzenia nastroju z nią związane dotykają 2 proc. dzieci i 8 proc. nastolatków. Częściej cierpią na nią dziewczynki.
Depresja u dziecka przypomina tę przeżywaną przez dorosłych. Jest jednak wiele charakterystycznych objawów, które u starszych pacjentów z depresją nie występują. Symptomy i stopień ich nasilenia zależą od wieku dziecka. Jak rozpoznać, że dziecko jest chore?
1. Dziecko skarży się na ból
Dzieci cierpiące na depresję skarżą się na nawracające, przewlekłe bóle. U małych pacjentów mogą pojawić się też nudności, wymioty, biegunka, duszność, omdlenia czy problemy z kołataniem serca.
Zdarza się, że dziecko nie potrafi wyjaśnić rodzicom lub lekarzowi, co tak naprawdę je boli. Dolegliwości somatyczne w depresji dziecięcej powoduja wiele problemów w prawidłowej diagnozie.
2. Zwiększenie lub zmniejszenie apetytu
U dzieci zmagających się z depresją często zauważa się wahania wagi spowodowane brakiem apetytu lub odwrotnie – zwiększoną ochotą na jedzenie. W rezultacie pacjenci przestają jeść lub jedzą zbyt dużo, co z kolei powoduje wyrzuty sumienia spowodowane spożyciem dużej ilości kalorii.
Niektóre dzieci, u których pojawiła się depresja, szukają pocieszenia w słodyczach – tak samo jak dorośli cierpiący na tego rodzaju zaburzenia.
3. Nadmierne reakcje dziecka na codzienne problemy
Ponadto depresja objawia się u dzieci wpadaniem w szał lub częstszym niż zwykle marudzeniem. Maluch staje się zrzędliwy, marudny i kłótliwy. Często takie zachowanie rodzice traktują jako okres buntu.
W efekcie dziecko, zamiast pomocy, otrzymuje kolejne kary i szlaban na wyjście z domu. Powoduje to jeszcze większą frustrację – i tak koło się zamyka.
4. Dziecko nie chce bawić się z rówieśnikami
Charakterystycznym objawem depresji dziecięcej jest coraz częstsze przebywanie nastolatka czy dziecka w domu. Pacjent nie chce bawić się z przyjaciółmi, z którymi dotychczas się nie rozstawał.
W niektórych przypadkach dziecko nie chce nawet wstawać rano do szkoły, zaniedbuje naukę i stroni od codziennych zajęć, które kiedyś sprawiały mu radość.
5. Dziecko z głową w chmurach
Jednym z niepokojących symptomów jest też coraz częstsze fantazjowanie dziecka, np. o wymarzonej zabawce, smartfonie czy w przypadku nastolatków - sympatii. Maluchy cierpiące na depresję „zmyślają”, co powoduje konflikty z rodzicami. Traktujmy jednak ten objaw z rozwagą.
Pacjenci mają zniekształcony obraz rzeczywistości, często przeżywają omamy czy urojenia, słyszą też głosy. Takie objawy zdecydowanie częściej występują u nastolatków.
6. Maluch nie może się zdecydować
Według psychiatrów i psychologów dzieci zmagające się z zaburzeniami depresyjnymi nie potrafią się zdecydować. Objawem, którego nie należy ignorować, jest coraz dłuższe zastanawianie się dziecka nad wyborem, np. smaku czekolady czy ulubionego koloru.
Nastolatkowie również przeżywają tego rodzaju problemy. Nie wiedzą, jak się ubrać i co zjeść na śniadanie. Towarzyszy temu nieustanne uczucie niepokoju i lęk wynikający z obawy przed konsekwencjami swoich decyzji lub obojętności. Sami nastolatkowie nie są jednak w stanie powiedzieć, z czego wynika dany problem i ich złe samopoczucie.
7. Ciągłe przepraszanie
Gdy zauważymy, że dziecko przeprasza za każde, nawet najdrobniejsze niedociągnięcie, a na powierzane mu zadania reaguje lękiem, powinniśmy mieć się na baczności.
Jest to wyraźny sygnał jednego z głównych objawów depresji, jakim jest obniżone poczucie własnej wartości. Depresja może wiązać się też z problemami ze skupieniem, które rzeczywiście obniżają zdolności naszych pociech.
- Depresje u dzieci często nie różnią się objawowo od tych, które występują u dorosłych. Z racji na mniejszą wiedzę o sobie samym, nasi podopieczni mogą mieć jednak problemy z jej rozpoznaniem. Niezidentyfikowany ból, skrócony czas snu, nagła apatia czy utrata zainteresowań powinny wzbudzić naszą czujność. Nieleczona depresja u najmłodszych nasila się w okresie dojrzewania, stając się dużo trudniejszą do zwalczenia.
Pamiętajmy jednak o zdrowym rozsądku. W końcu nie każda nieprzespana noc czy trudność z wyborem szkoły średniej świadczą o depresji -_ dodaje mgr Mateusz Dobosz, psycholog i psychoterapeuta szkolący się w nurcie poznawczo - behawioralnym, pracujący w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej im. prof. A. Kępińskiego w Jarosławiu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl