Trwa ładowanie...

Studentka nagrała makabryczne sceny. Jest reakcja uczelni

Avatar placeholder
Maja Leśniewska 11.12.2023 16:00
Nauczycielka miała odciąć głowę żywemu karpiowi podczas zajęć
Nauczycielka miała odciąć głowę żywemu karpiowi podczas zajęć (YouTube, East News)

Fundacja Viva!, która zajmuje się walką o poprawę losu zwierząt w Polsce, otrzymała anonimowe nagranie, na którym widać, jak jedna z nauczycielek akademickich Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie odcina głowę żywemu karpiowi bez wcześniejszego ogłuszenia go. Sprawę zgłoszono do prokuratury.

spis treści

1. Cierpienie karpia

Do zdarzenia doszło podczas zajęć z chorób ryb, które prowadziła jedna z pracownic akademickich Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Na nagraniu, na którym widać ubraną w fartuch kobietę, słychać studentkę, która pyta, czy ryba po wyjęciu z wody "cierpi i dusi się". Nauczycielka z 40-letnim stażem pracy na uczelni odpowiada, że nie: "ona nie cierpi, przecież nie ma zapasu tlenu".

"Lekarka weterynarii na oczach studentów piłuje nożem głowę karpia przez 30 sekund. Bez uprzedniego ogłuszenia, czego wymagają przecież przepisy. Na filmie nagranym 30 minut później ta sama ryba, z masywną raną głowy, wciąż oddycha. Cały ten zapis jest obrazem niewyobrażalnego cierpienia. Jest to tym bardziej szokujące, że czynu tego dokonała lekarka weterynarii z wieloletnim stażem w pracy z rybami, na zajęciach ze studentami" - opisała nagranie z zajęć Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!, dodając, że "lekarka weterynarii i wykładowczyni popełniła przestępstwo".

Zobacz film: "Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki"

Fundacja ustaliła, że ryby dostarczone na zajęcia miały być ponadto przetrzymywane w nieodpowiednich warunkach: miały za mało miejsca i wody, która nie była natleniana.

Zajęcia z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie
Zajęcia z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie (YouTube)

Jeśli prokuratura, której o sprawie doniesiono, zdecyduje się na postawienie lekarce zarzutów, będą jej grozić nawet trzy lata więzienia. Tymczasem została odsunięta od prowadzenia zajęć, a władze uczelni wszczęły wobec niej postępowanie dyscyplinarne.

Rektor uczelni prof. dr hab. inż. Sylwester Tabor, cytowany przez "Radio Zet", oświadczył że "będzie ze szczególną uwagą przyglądał się dalszemu rozwojowi sprawy, która wzbudza uzasadniony sprzeciw i oburzenie".

Fundacja Viva! przypomina, że, karpi nie można zabijać bez wcześniejszego ogłuszenia, a ustawa o ochronie zwierząt chroni wszystkie kręgowce przed cierpieniem i bólem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze