Sprawdzian w drugim tygodniu nauki? Rodzice pokazują zdjęcie z Librusa
Sprawdzian na dobry początek roku szkolnego? Na taki pomysł wpadła nauczycielka matematyki z Gorzowa Wielkopolskiego, która zaplanowała pierwszy test - tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego. Rodzice komentują krótko: "Strach się bać, co będzie dalej".
1. Nauczycielka mówi "sprawdzam"
Ubiegły rok zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli nie należał do najłatwiejszych. Większość lekcji odbywała się zdalnie, a to przełożyło się na ograniczone możliwości sprawdzenia wiedzy dzieci. Przeprowadzanie sprawdzianów w trybie zdalnym było dość karkołomnym przedsięwzięciem, zwłaszcza że trudno było zweryfikować samodzielność pracy dziecka. Wiele osób boi się, że w tym roku scenariusz może się powtórzyć, a otwarcie szkół jest tymczasowe.
Być może dlatego nauczyciele chcą jak najlepiej wykorzystać czas na nadrobienie zaległości i już zapowiadają pierwsze klasówki i testy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie termin - zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego.
Jeden z rodziców podzielił się w mediach społecznościowych skanem z elektronicznego dziennika, w którym widać wyraźnie, że w klasie jego dziecka już zaplanowano pierwszy sprawdzian z matematyki. Ma się odbyć 8 września.
2. Rodzice pytają, czy sprawdzianów nie można przełożyć, żeby dać dzieciom czas na wdrożenie do nauki
Pod zdjęciem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy zaskoczonych rodziców. Większość nie kryła oburzenia, pytając, czego będzie dotyczył sprawdzian.
"Nawiedzona matematyczka" - pisze Sylwia.
"Strach się bać, co będzie dalej"- dodaje Daria.
Do dyskusji włączyli się również sami nauczyciele, którzy zastanawiają się, czy to nie błąd i czy matematyczka przypadkiem nie "uczy się" obsługi dziennika elektronicznego.
"Jakie to jest przykre … w jakim świetle stawiają nas takie jednostki? Co tacy "nauczyciele" chcą udowodnić? W głowie mi się nie mieści to po prostu..."
"Jako nauczyciel zadaję sobie pytanie... Po kiego grzyba sobie tak życie utrudniać?".
Niestety okazuje się, że przykład z Gorzowa nie jest wyjątkiem. Kolejna mama opowiada, że nauczyciel zapowiedział sprawdzian również u jej dziecka i to w 4 klasie podstawówki.
"W 4 klasie, nauczyciel nie znając uczniów, nigdy ich nie widział, też zapowiedział sprawdzian. Masakra. I to taki, którego nie można poprawić. Napisaliśmy na librusie do nauczyciela. Zobaczymy" - opowiada zaniepokojona mama.
"U nas wpisane są już 4 sprawdziany (i nie są to testy diagnostyczne)" - dodaje kolejny rodzic.
"Moim dzieciom zapowiedziano sprawdziany jeszcze przed wakacjami. Na pierwszy tydzień - 3" - dodaje inna mama.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl