Ratowniczka ostrzega przed powszechnym błędem. Omal nie doszło do tragedii
O tym, że dzieci bywają nieprzewidywalne, wie zapewne każdy rodzic. Potrzeba niemałej wyobraźni, aby domyślić się, jaki przedmiot może okazać się niebezpieczny w rękach malucha. Tym rodzicom nawet nie przyszło do głowy, że ich dwuletnie dziecko wpadnie na taki pomysł. Teraz ostrzegają innych.
1. Bezpieczeństwo najmłodszych
"Kiedy ludzie pytają mnie, dlaczego chowam zatyczkę do wanny, opowiadam im tę historię" - czytamy na filmiku udostępnionym na instagramowym profilu "tinyhearteducation".
Profil ten prowadzony jest przez ratowniczkę medyczną. Poruszane są na nim kwestie bezpieczeństwa najmłodszych. Możemy tam znaleźć także historie opowiadane przez innych rodziców. Dzięki nim ludzie stają się bardziej świadomi.
2. Dziecko w wannie
Nie bez powodu mówi się, że najwięcej wypadków zdarza się w domu i ta historia jest tego najlepszym przykładem. Rodzice opowiadają o chwili grozy, jaką przeżyli o godzinie 4 nad ranem, kiedy ich czteroletni syn przerażony przybiegł do ich sypialni, informując, że jego dwuletni brat znajduje się w wannie i potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Rodzice zerwali się na równe nogi i pobiegli wprost do łazienki. Tam znaleźli dwuletniego syna, który najwyraźniej chciał się wykąpać. Z uwagi na to, że nie był w stanie samodzielnie wejść do wanny, przyniósł sobie stołek. Następnie wspiął się, zatkał wannę (tak jak robili to rodzice podczas kąpieli) i zaczął napełniać ją wodą. Nietrudno się domyślić, że po jakimś czasie wody było tak dużo, że zaczęła się wylewać.
Dwulatek najprawdopodobniej próbował się wydostać z wanny, ale bezskutecznie. Gdy rodzice przybiegli do łazienki, dziecko było już wymęczone i dosłownie zasypiało w wodzie. Na szczęście maluchowi nic się nie stało, co potwierdzają lekarze.
"Jeszcze kilka minut, a to mogła być zupełnie inna historia" - przyznaje mama chłopców.
3. Niebezpieczne zatyczki do wanny
Rodzice nie chcą nawet myśleć, co by się mogło wydarzyć, gdyby nie czujność starszego brata.
"Jestem tak niesamowicie wdzięczna, że mój czteroletni synek się obudził, my byśmy tego nigdy nie usłyszeli (nasz pokój jest na drugim końcu domu). Nasz starszy syn też ma ciężki sen, więc to cud, że się obudził"- pisze mama.
Nauczeni doświadczeniem rodzice zamontowali zamek w łazience, a wtyczkę do wanny schowali w zamkniętej szafce. Kupili również specjalny czujnik, który założyli na drzwiach dziecięcego pokoju. Dzięki nim, za każdym razem, gdy maluch wyjdzie z pokoju, rodzice usłyszą głośny dźwięk.
Ta historia jest ostrzeżeniem dla innych rodziców, by trzymali zatyczki do wanny poza zasięgiem dzieci. Wystarczy chwila nieuwagi, a może dojść do tragedii.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od przerażonych użytkowników sieci. Oto niektóre wpisy:
"Dzieci i ich szalone spontaniczne pomysły! Czuję, że nieważne, jak bardzo się staramy, zawsze znajdą nowe sposoby na niebezpieczeństwo! To niekończący się stres",
"A ludzie mówią, że spanie z dziećmi jest niebezpieczne. Przynajmniej wiesz, gdzie są całą noc" - piszą internauci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl