Rozstępy - co zrobić, jeśli się pojawiły?
Jeszcze do niedawna rozstępy, czyli trwałe uszkodzenie głębokich warstw skóry, uważano za defekt niemożliwy do usunięcia. Na szczęście istnieją już skuteczne metody radzenia sobie z tym problemem. Nie zadziała tu jednak droga na skróty - pielęgnacja skóry z rozstępami musi być systematyczna, kompleksowa i wielokierunkowa.
Artykuł sponsorowany
Zdecydowanie najbardziej skutecznymi metodami niwelowania już istniejących rozstępów są zabiegi kosmetologii i medycyny estetycznej. Tylko one działają na skórę tak głęboko i intensywnie, by móc wyraźnie zmniejszyć ich widoczność nawet całkowicie. Możliwych sposobów działania jest wiele, więc kluczowy jest tu odpowiednio dopasowany plan zabiegów składający się z kilku etapów. Najlepsze rezultaty dają techniki łączone składające się z różnych rodzajów zabiegów i dopasowane indywidualnie do stanu skóry.
Zwykle w pierwszym etapie najlepiej zacząć od zabiegów głęboko złuszczających – mocnej mikrodermabrazji czy peelingów chemicznych. Rozpocznie to proces odnowy skóry, który warto po około 10-14 dniach wzmocnić mezoterapią igłową. Technika ta polega na wstrzyknięciu stymulujących, witaminowych koktajli bezpośrednio w głębokie warstwy skóry, czyli tam gdzie są najbardziej potrzebne i gdzie żadne kosmetyki nie mają szansy dotrzeć. Pozwala to osiągnąć nieporównywalnie lepsze efekty. Składniki aktywne zawarte w preparatach do mezoterapii odżywiają i ujędrniają skórę, mobilizują ją do odbudowy oraz pobudzają powstawanie nowego kolagenu i elastyny.
Kolejnym polecanym zabiegiem jest dermonakłuwanie, czyli tzw. dermapen. Polega na wykonaniu tysięcy mikronakłuć, stymulujących skórę do regeneracji, naprawy i w konsekwencji pełnej odbudowy. Wraz z polecaną wcześniej mezoterapią igłową doskonale i szybko poradzą sobie ze świeżymi zmianami o umiarkowanym nasileniu, a przy większej ilości zabiegów pozwolą na znaczną redukcję nawet kilkuletnich zmian.
Znaną i często stosowaną przy bardziej zaawansowanych rozstępach metodą są lasery. Przykładem może być laser frakcyjny tworzący w skórze mikroubytki, które w rezultacie procesów przebudowy zastępują tkanki z rozstępami nową, zdrową i gładką skórą.
Jednak niekwestionowanym numerem jeden radzącym sobie nawet z dużymi, głębokimi i dawno powstałymi rozstępami jest frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa. Metoda ta łączy w sobie dwa zabiegi: radiofrekwencję (RF) i mikronakłuwanie. Zaawansowana głowica wyposażona w cienkie igiełki nakłuwa skórę właściwą i przepuszcza przez nią falę radiową doprowadzając do tzw. szoku termicznego, co pobudza procesy odbudowy włókien kolagenowych i elastynowych oraz silnego ujędrnienia i obkurczenia skóry. Radiofrekwencja mikroigłowa przynosi bardzo dobre efekty nawet w usuwaniu głębokich rozstępów. Należy wykonywać ją w serii, a pełny rezultat możemy zobaczyć po kilkunastu tygodniach. To kolejny przykład zabiegu idealnie łączącego się z mezoterapią igłową, najlepiej wykonywaną pomiędzy lub po zakończonej serii RF mikorigłowej.
Skóra, tak jak każdy narząd naszego organizmu, potrzebuje czasu by się przebudować, odnowić i zregenerować, dlatego w trakcie i po intensywnych zabiegach potrzebuje dodatkowego wsparcia w postaci odpowiedniej pielęgnacji domowej. Warto sięgnąć po sprawdzone kosmetyki na bazie regenerującego masła kakaowego, masła shea, witaminy E, olejku ze słodkich migdałów i olejku arganowego, najlepiej z dodatkiem wąkrotki azjatyckiej, koleganu i elastyny. Pozwoli to wspomóc proces regeneracji skóry i nabrać właściwych nawyków pielęgnacyjnych oraz wzmocnić efekty zabiegów. Dobre kosmetyki połączone z masażem (np. bańką chińską), szczotkowanie ciała czy naprzemienne zimne i ciepłe prysznice pobudzają dotlenienie i ukrwienie skóry, co ułatwia wchłanianie składników odżywczych zawartych w kosmetykach. Dodając do tego odpowiednio zbilansowaną dietę, bogatą w ważne dla jakości skóry składniki mineralne, witaminy i zdrowe tłuszcze mamy pewność, że skóra zdecydowanie lepiej podda się zabiegom z zakresu kosmetologii czy medycyny estetycznej, wchodząc z nimi w skuteczny, przeciwrozstępowy sojusz.
Artykuł sponsorowany