Trwa ładowanie...

Rok po utonięciu syna. Żona Grangera Smitha przyznaje, że wciąż nie może patrzeć jak dzieci wchodzą do wody

Avatar placeholder
30.07.2020 10:52
Utonięcie dziecka. Rok po stracie
Utonięcie dziecka. Rok po stracie (Instagram)

Rok temu amerykański piosenkarz Granger Smith oraz jego żona Amber stracili 3-letniego syna. Dzisiaj Amber wyznaje, że jest wdzięczna, że dwójka jej pozostałych dzieci nie ma traumy i lęku przed wodą, jednak ona wciąż nie jest w stanie patrzeć, jak maluchy kapią się i wygłupiają w basenie.

1. Utonięcie 3-letniego Rivera Smitha

Rok temu rodzina Smithów przeżyła prawdziwą tragedię. Kiedy Granger bawił się ze starszymi dziećmi, 3-letni River wszedł do domowego basenu.

"Byłem 20 metrów od niego - wspomina Granger. - Nie grała muzyka, nie było słychać żadnych hałasów. To była cicha godzina 19:00, letni wieczór. Było tak cicho. Nie było plusków, nie było żadnego wołania o pomoc. Przed chwilą go jeszcze widziałem. Odwróciłem się i zobaczyłem go w wodzie" - opowiada piosenkarz.

Wyświetl ten post na Instagramie.

365 days since I held your curious, playful, vivacious spirit alive. It’s hard for me to grasp that I’ve been without you a third of the time I had with you. Time doesn’t make sense. Heck, most of life doesn’t make sense. Today, I’m holding on to hope. I’m lifting my gaze to what is unseen and instead of letting myself go down a bad road of guilt, pain, and anger, I’m going to praise. I’m going to thank God for you. You changed me forever, River Kelly. As I type this, I’m looking at the beautiful sun, and the thousands of yellow wildflowers I know you would have brought to me with the biggest smile on your face. I know God is working. I know He will bring healing, new joy and transformation of our hearts through this pain. I know that when everything seems impossible, God will carry me and I know I will see you again. Until then, I will praise, I will fight, I will live for you with an open heart to try to learn and grow and trust God’s plan. My worst day was your best, little man, as you woke up in the arms of Jesus. I miss you. I love you. We can do this. ❤️⚡️🦋🌈✝️🚜🦖 2 Corinthians 4:18

Post udostępniony przez Amber Smith 🦋 (@amberemilysmith)

Lekarzom niestety nie udało się uratować chłopca. Teraz mija rok od tragedii. Rodzina z całych sił stara się radzić sobie z tą ogromną stratą.

Zobacz film: "Suche i wtórne utonięcia"

"Ciężko jest mi pojąć, jak mogliśmy przeżyć tyle czasu bez ciebie. Czas nie ma sensu. Większość życia nie ma sensu, ale dziś mam nadzieję. Dostrzegam to, co niewidoczne" - napisała ostatnio Amber na swoim profilu na instagramie.

2. Rok po stracie dziecka

Małżeństwo ma jeszcze dwójkę dzieci: 8-letnią córkę i 6-letniego syna. Jak przyznaje Amber, ogromnie się cieszy, że po takiej traumie dzieci nie mają lęku przed wodą. Jednak ona sama z trudem patrzy jak wchodzą do wody.

"Nie chcę chodzić na baseny, nie chcę pływać ani przebywać w żadnym zbiorniku wodnym, ale uśmiecham się i znoszę to dla moich dzieci. Jestem wdzięczna, że nie mają traumy. Jestem wdzięczna, że nadal chcą pływać - pisze matka na swoim profilu.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Grin and bear it. I don’t want to go to pools, I don’t want to be around swimming or any body of water for the most part, but I grin and bear it for my kiddos. I’m grateful they aren’t traumatized to where they hate water. I’m grateful they still want to swim. I’m still, and always will be, nervous near any water. I smile on the outside, and tell them how incredible they are when they ask me to watch them jump in or watch them hold their breath for long periods of time, or when they tell me to watch them float face down, when inside I’m fighting the demons in my memories and thoughts. It’s hard to push through, it’s hard to face your battles head on, but they deserve a “normal” childhood. They deserve to have fun and not have a mom who lives in fear and holds them back. I’m choosing to live in love and to keep fighting to heal my heart and theirs, a little at a time. I love these precious, brave little humans. ❤️

Post udostępniony przez Amber Smith 🦋 (@amberemilysmith)

Dodaje też, że nadal odczuwa i pewnie zawsze będzie "zdenerwowanie w pobliżu wody".

"Uśmiecham się i mówię im, jakie są fantastyczne, kiedy proszą mnie, bym patrzyła, jak wskakują do wody lub żebym patrzyła, jak wstrzymują oddech przez długi czas, lub jak unoszą się twarzą w dół. Wtedy w środku walczę z demonami z moich wspomnień i myśli. Trudno się przez to przebić, ciężko jest stawić czoła tym bitwom, ale dzieci zasługują na "normalne" dzieciństwo. Zasługują na dobrą zabawę i brak mamy, która żyje w strachu i ogranicza ich" - zaznacza Amber.

Zobacz także: #WPnaLato - Czy gadżety do kąpieli chronią przed utonięciem? Zadbaj o bezpieczeństwo dzieci nad wodą

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze