Radni z Częstochowy szukają oszczędności. Chodzi o lekcje religii w szkołach
Radni Lewicy z Częstochowy na kolejną sesję rady miasta przygotowali apel o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta. Autor projektu, Sebastian Trzeszkowski, przekonuje, że pieniądze przeznaczone na ten cel można wydać z większym pożytkiem dla mieszkańców. Ponadto wnioskodawcy zaznaczają, że apel nie jest projektem wymierzonym przeciwko żadnej religii ani żadnemu Kościołowi.
1. "Te pieniądze można wydać lepiej"
O działaniach radnych poinformował portal wyborcza.pl.
- Lekcje religii, każdej, nie tylko katolickiej, nie powinny odbywać się w szkole i to nie tylko moje zdanie - przekonuje w rozmowie z portalem radny Lewicy Sebastian Trzeszkowski.
Radny zaznacza, że zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu miasta nie jest projektem wymierzonym przeciwko żadnej religii ani przeciwko żadnemu Kościołowi. Apel dotyczy likwidacji finansowania zajęć wszystkich wyznań.
Dlaczego radni zdecydowali się na przygotowanie apelu? Trzeszkowski informuje, że samorząd musi dopłacać do lekcji religii, które odbywają się w szkołach. Radny nie pochwala tej praktyki szczególnie w obliczu kryzysu gospodarczego.
"Jako samorząd zmuszony do szukania oszczędności, zachowując tak duże środki z organizacji lekcji religii, będziemy mogli przeznaczyć ten kapitał bezpośrednio na zadania budżetowe dla naszych mieszkańców" - napisano we fragmencie apelu o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta Częstochowy.
Sebastian Trzeszkowski w rozmowie z portalem wyborcza.pl tłumaczył, że zdaje sobie sprawę z umocowania Kościoła w konkordacie i polskich przepisach.
- Z tym rządem nie ma szans nawet na podjęcie dyskusji w tej sprawie - dodał.
2. Liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii spada
W Częstochowie nauczyciele religii obejmują nieco ponad 131 etatów. W wystosowanym apelu znajdziemy informację, że roczne koszty ich wynagrodzenia to ponad 9,5 mln zł. Nie ma na ten cen wyodrębnionego funduszu. 70 proc. kosztów pokrywana jest z subwencji oświatowej, natomiast 30 proc. miasto musi pokryć z własnej kieszeni - mówimy o ponad 2,8 mln zł. Warto podkreślić, że w przedszkolach subwencji oświatowej nie ma wcale.
Radny Lewicy twierdzi, że samorząd jest w stanie wydać te pieniądze z większym pożytkiem dla mieszkańców.
- Tym bardziej że z każdym rokiem liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii spada - podkreśla Trzeszkowski.
Potwierdzają to dane urzędu miasta. Wynika z nich, że we wszystkich miejskich placówkach oświatowych na lekcje religii uczęszcza 72 proc. uczniów i przedszkolaków. W szkołach średnich na uczestnictwo w lekcjach zdecydowało się już tylko 54 proc. To 7,9 proc. mniej niż w 2021 r.
- Stąd nasz apel, który chcielibyśmy skierować bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego - podsumowuje w rozmowie z portalem wyborcza.pl Sebastian Trzeszkowski.
Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na sesji częstochowskiej rady miasta 16 grudnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
