Trwa ładowanie...

Przez trzy lata nie wychodziła z domu. Chciała ochronić syna

Avatar placeholder
Martyna Krajewska 27.02.2023 17:59
Przez trzy lata nie wychodzili z domu. Wszystko przez COVID-19
Przez trzy lata nie wychodzili z domu. Wszystko przez COVID-19 (Facebook)

Indyjskie media poinformowały o nietypowej akcji ratunkowej. Policjanci pomogli bowiem matce, która zabarykadowała się wraz z dzieckiem w domu. Jak się okazało, spędzili w zamknięciu trzy lata z obawy przed... koronawirusem.

spis treści
Chłopiec przez trzy lata nie miał z nikim kontatku
Chłopiec przez trzy lata nie miał z nikim kontatku (Facebook)

1. Bała się koronawirusa

Pandemia koronawirusa sprawiła, że ludzie na całym świecie przestali czuć się bezpiecznie. Bez względu na to, czy wierzyli w COVID-19, czy też nie, wszechobecne obostrzenia, zachorowania i zgony wpłynęły na ich dobrostan psychiczny… z różnym skutkiem.

Przykładem jest 33-letnia Munmun Majhi z Gurugram (Indie), która tuż po wybuchu pandemii na początku 2020 roku zabarykadowała się wraz z 10-letnim synem w domu.

Zobacz film: "Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii"

Była tak przerażona potencjalnym zakażeniem, że nie wpuszczała do środka nawet swojego męża, który od tamtej pory pomieszkiwał u rodziny i znajomych. Mimo to mężczyzna płacił rachunki i codziennie przyjeżdżał po pracy z zakupami, zostawiając je pod drzwiami.

2. Pomoc policji

Jednak gdy sytuacja zrobiła się bardzo niepokojąca, udał się na policję po pomoc. Niestety początkowo nikt mu nie uwierzył. Dopiero po czasie jeden z funkcjonariuszy w końcu zadzwonił do Munmun Majhi, która cały czas powtarzała, że ona i jej syn są "całkowicie zdrowi".

Policjant nalegał jednak, by kobieta włączyła kamerę, by mogli odbyć wideo rozmowę. Wtedy też zobaczył skalę problemu.

- Kiedy zobaczyłem dziecko, byłem przerażony. Włosy urosły mu do ramion - powiedział w rozmowie z portalem Metro. - Jego mama wpadła w panikę przez COVID-19 i nie miała zamiaru wychodzić. Nie chciała, by jej dziecko się zaraziło i zmarło - dodał.

Przez trzy lata nie wynosili śmieci
Przez trzy lata nie wynosili śmieci (Facebook)

Funkcjonariusz zdobył zaufanie kobiety i po kilku rozmowach udało mu się ją przekonać do wyjścia z domu. Kiedy dotarła na komisariat, została od razu przetransportowana do szpitala.

W tym samym czasie pozostali policjanci włamali się do jej domu, by zabrać stamtąd chłopca. Ich oczom ukazał się ogromny bałagan. Okazało się, że przez trzy lata matka i syn nie wynosili nawet śmieci. Co więcej, chłopiec nie miał kontaktu z nikim innym, a czas spędzał, rysując po ścianach.

Kiedy funkcjonariusze w końcu go znaleźli, od razu trafił do szpitala. Podobnie jak jego mama jest pod opieką psychiatrów.

- Cieszę się, że wyszli. Teraz muszę dbać o ich zdrowie. Mam nadzieję, że moje życie wkrótce wróci na właściwe tory - podsumował ojciec chłopca.

Chłopiec trafił do szpitala
Chłopiec trafił do szpitala (Facebook)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze