Trwa ładowanie...

Niebezpieczne wesołe miasteczko w Warszawie. Matka poprosiła o interwencję

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 21.06.2021 21:16
Przerażające wesołe miasteczko. Nie chciała puścić dzieci na karuzelę
Przerażające wesołe miasteczko. Nie chciała puścić dzieci na karuzelę (mat. własne)

Pani Izabela zabrała dzieci do wesołego miasteczka, które "zaparkowało" nieopodal jej domu. Zanim jednak weszła na teren placu, zaniepokoiły ją głębokie kałuże i nierówny teren. Dzieci koniecznie chciały wejść na karuzelę, jednak kobieta odmówiła. Miała powód - stan techniczny urządzeń zapalił jej lampkę ostrzegawczą. - Byłam przerażona. To się może w każdej chwili przewrócić! - ostrzega.

spis treści

1. List zaniepokojonej czytelniczki

Dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę list zaniepokojonej czytelniczki. Pani Izabela wybrała się z 6-letnim synkiem i 4-letnią córeczką do wesołego miasteczka, które właśnie przyjechało do jej miasta. Zanim jednak kobieta puściła swoje dzieci na kolorowe atrakcje, jej wzrok przykuł stan techniczny karuzeli.

Wesołe miasteczko
Wesołe miasteczko (mat. własne)
Zobacz film: "4- latek zmarł tydzień po tym, jak był na basenie z rodzicami"

- Moje dzieci chciały koniecznie przejechać się karuzelą. Kiedy się do niej zbliżyliśmy, zobaczyłam, że cała konstrukcja opiera się na drewnianych pieńkach, które w dodatku stoją w wodzie. Od razu włączyła mi się czerwona lampka i powiedziałam, że poszukamy czegoś fajniejszego, bo to karuzela dla starszych dzieci. Byłam przerażona. To się może w każdej chwili przewrócić! Tyle się słyszy o wypadkach w wesołych miasteczkach. Nikt tego nie sprawdza?! – mówi wzburzona.

Sposób i miejsce posadowienia urządzenia wzbudziły niepokój naszej czytelniczki
Sposób i miejsce posadowienia urządzenia wzbudziły niepokój naszej czytelniczki (Archiwum prywatne)

2. Komentarz eksperta

Takie urządzenia traktowane są jak dźwigi osobowe i podlegają nadzorowi technicznemu, a niezabezpieczona karuzela może doprowadzić do tragedii.

Poprosiliśmy o komentarz eksperta w tej sprawie. W rozmowie z WP Parenting Maciej Zagrobelny, rzecznik prasowy Urzędu Dozoru Technicznego, przyznał, że każdy właściciel wesołego miasteczka musi uzyskać decyzję UDT dopuszczającą urządzenia do eksploatacji.

- Właściciel urządzeń powinien przestrzegać wymagań instrukcji eksploatacji w zakresie posadowienia urządzenia. Na załączonych zdjęciach widać, że wymagania mogły nie zostać spełnione (uszkodzone, wykruszone, sparciałe podkłady), przez co posadowienie może spowodować powstanie sytuacji niebezpiecznej – mówi.

Podkłady stojące w wodzie
Podkłady stojące w wodzie (mat. własne)

- Brak wydzielonych stref ograniczających dostęp do podpór powoduje ryzyko przebywania, potknięcia się w miejscach niebezpiecznych – wylicza.

Popękane podkłady
Popękane podkłady (mat. własne)

- Odnośnie przewodów elektrycznych – bez dokumentacji nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy ich parametry pozwalają na użytkowanie przy narażeniu na czynniki zewnętrzne, np. wilgoć – mówi Zagrobelny. - Nie mniej jednak ich prowadzenie i ułożenie oraz dostępność budzi określone wątpliwości.

Niezabezpieczone przewody
Niezabezpieczone przewody (mat. własne)

Jak dodaje, w przypadku, kiedy urządzenia budzą wątpliwości odnośnie do ich bezpieczeństwa, sprawy należy bezzwłocznie zgłaszać do najbliższego Oddziału lub Biura Urzędu Dozoru Technicznego.

Udało nam się ustalić, skąd dokładnie pochodzą zdjęcia i powiadomiliśmy o sprawie UDT, w celu przeprowadzenia kontroli. Wesołe miasteczko znajduje się na ul. Starodęby 1927 w Warszawie (dzielnica Ursus).

Właściciel wesołego miasteczka odmówił udzielenia komentarza WP.

3. Niepokój rodziców

Pani Izabela dołączyła w mailu wykonane przez siebie zdjęcia, na których uwieczniła warunki panujące w wesołym miasteczku.

Sam podest i elementy, na których jest usadowiony, nie budzą zaufania
Sam podest i elementy, na których jest usadowiony, nie budzą zaufania (Archiwum prywatne)

- Nie mogłam uwierzyć, że ktoś postawił na tym karuzelę. Akurat była wyłączona, kiedy tam poszliśmy, ale idąc na zakupy dzień później, widziałam, jak małe dzieci z niej korzystają, a rodzice na to wszystko patrzą! - opowiada.

Grunt jest grząski, elementy podpierające konstrukcję wydają się niewystarczające
Grunt jest grząski, elementy podpierające konstrukcję wydają się niewystarczające (Archiwum prywatne)

4. Wypadki w wesołych miasteczkach

Jednak mimo obowiązku kontroli i przeglądu technicznego urządzeń, w Polsce co roku dochodzi do groźnych wypadków w wesołych miasteczkach.

Trzy lata temu (lipiec 2018 r.) w Lunaparku w Szczytnie jedna z gondoli karuzeli przechyliła się, w wyniku czego 9-letni Bartek uderzył głową o podłoże. Chłopca nie dało się uratować. Mimo że karuzela była dopuszczona do użytku przez Urząd Dozoru Technicznego, właścicielowi zarzucono, że nie sprawdził jej sprawności po rozłożeniu. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Rok temu w Szczecinie na tzw. Łasztowni awarii uległa 80-metrowa karuzela. Pasażerowie zostali uwięzieni na wysokości kilkudziesięciu metrów i dopiero interwencja strażaków pozwoliła im bezpiecznie opuścić karuzelę. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał.

Awaria karuzeli w Szczecinie
Awaria karuzeli w Szczecinie (Facebook)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze