Przerażające nagranie. "Nagrywający szybciej zareagował niż sprawca"
To był moment. Przejeżdżający hulajnogą na pasach chłopiec został wręcz zmieciony z pojazdu w wyniku zderzenia z samochodem. Wszystko zarejestrowała kamera jednego z przypadkowych kierowców, który akurat tamtędy przejeżdżał.
1. Zderzenie na pasach
Do potencjalnie groźnego wypadku doszło 11 sierpnia w Chojnicach w województwie pomorskim. Na youtubowym kanale "STOP CHAM" pojawiło się nagranie zarejestrowane przez jednego z kierowców.
Na krótkim wideo widać przejście dla pieszych wraz z drogą rowerową, a przed nim dwa auta ustawione na prawym pasie, które przepuszczają chłopca na hulajnodze. Niestety, kierująca Oplem poruszająca się po lewym pasie nie zatrzymuje się przed "zebrą" i uderza w dziecko. W wyniku zderzenia chłopiec spada z hulajnogi i upada na asfalt. Po chwili widać, jak z Opla wychodzą dwie osoby. W tym momencie film się urywa.
"Sygnalizacja w tym miejscu podobno nie działa od dwóch lat. Kierowca na prawym pasie zatrzymał się, aby przepuścić chłopca. Kierująca Oplem myślała, że auto stoi przed skrętem. 'Dziecko zabrane przez ZRM, świadome kontaktowe z podejrzeniem urazu wewnętrznego'" - napisano pod wideo.
2. Szybka reakcja
To, co zwróciło szczególną uwagę komentujących całe zdarzenie, to szybka reakcja osób nagrywających. Jak wynika z materiału, od razu postanowili sprawdzić, czy chłopcu nic się nie stało.
Internauci zwracali także uwagę na to, że często dochodzi do wypadków w podobnych sytuacjach, gdy samochody pędzące lewym pasem nie zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, pomimo, że stoją już przed nim auta poruszające się prawym pasem.
Oto wybrane komentarze:
"Szacun wielki za reakcję na ludzką krzywdę. Dzięki takim ludziom wiara w ludzi ciągle się we mnie tli".
"Często jak zatrzymam się przed przejściem na drodze o wielu pasach to patrzę w lusterka czy na pasie obok nie zapieprza właśnie takie auto. Zawsze można klaksonem wtedy ostrzec pieszego, ale wiadomo, to mogą być ułamki sekund...".
"No i to jest prawidłowa reakcja, lecieć od razu udzielać pomocy".
"Ostatnio jechałem gdzieś i zastanawiałem się, dlaczego motocyklista z przeciwka stoi na środku drogi, czy będzie skręcał, czy co - bo zanim dojechałem do niego miał mnóstwo czasu. Zacząłem się rozglądać i zobaczyłem, że po jego stronie stoi starsza osoba o lasce i on ją puszcza. Tak samo mój mózg działa, jak widzi że ktoś stoi przy pasach, a jest pusto, albo na skrzyżowaniu. Zakładam że z jakiegoś powodu nie jedzie, zwalniam, patrzę. Tutaj nawet jakby samochody stały do skrętu, to nie mam możliwość stwierdzić że pieszych nie ma, to zwalniam, a jak trzeba staję. Założenie kierującej było tragicznie błędne".
"Jakby kierująca myślała, to by się zgodnie nie tyle nawet z samym prawem, ale i rozsądkiem zatrzymała przed pasami i upewniła, że jakaś niska i przez co niewidoczna osoba nie przechodzi przez przejście".
"Wina kierowcy jest raczej ewidentna, niemniej właśnie dlatego zawsze należy się zatrzymać, rozejrzeć i dopiero przechodzić przez jezdnię, nawet jeśli mamy pierwszeństwo, bo po spotkaniu z rozpędzoną 20-tonową ciężarówką nie byłoby co zbierać".
"Najgorsze jest to, iż pomimo tylu nagrań z podobnych sytuacji ludzie nie wyciągają z nich wniosków".
"Nagrywający szybciej zareagował niż sprawca".
"Wielki szacunek dla autora filmu za szybką reakcję. Jak było widać na filmie kierowca i pasażer opla coś się nie spieszyli z pomocą dla dziecka".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl