Przedszkola domowe
Przedszkola domowe to prywatne miniprzedszkola, które biorą pod opiekę co najmniej trójkę dzieci. Przedszkole w domu jest oczywiście kontrolowane przez gminę, która dofinansowuje pobyt i opiekę nad dziećmi. Takie prywatne przedszkole domowe jest tańsze niż pozostałe prywatne przedszkola. Jest w nim łatwiej o miejsce dla dziecka niż w przedszkolach publicznych. Przed wyborem trzeba jednak zwrócić uwagę na warunki i poziom nauczania.
1. Zalety przedszkoli domowych
Miniprzedszkole jest kontrolowane przez gminę. Sprawdzane jest wykształcenie osoby opiekującej się dziećmi (przedszkole może założyć osoba nieposiadająca wykształcenia kierunkowego, natomiast opiekunowie muszą je posiadać) oraz warunki jakie oferuje maluchom. Są pewne warunki sanitarno-lokalowe, które przedszkole musi spełnić, są one jednak od jakiegoś czasu złagodzone. Na przykład od 13 czerwca 2008, czyli momentu wprowadzenia nowych przepisów dotyczących zakładania przedszkoli, sufit może być już na wysokości 2,5 metra zamiast 3.
Istnieją też pewne odgórne wymagania dotyczące ilości godzin, podczas których miniprzedszkole działa:
- minimum 3 godziny dziennie,
- minimum 12 godzin tygodniowo.
Zaletą przedszkola w domu jest fakt, że grupa dzieci jest rzeczywiście mała, może liczyć nawet trójkę maluchów. Maksymalnie w grupie może być piętnaścioro maluchów. Dużo uwagi poświęca się więc dzieciom indywidualnie, co na pewno korzystnie wpływa na ich poczucie bezpieczeństwa i rozwój emocjonalny.
Niebagatelną rolę odgrywa w przypadku miniprzedszkoli fakt, że są one prowadzone w domu. Przytulna, domowa atmosfera pomaga się rozluźnić i otworzyć nawet nieśmiałym dzieciom. Opiekunka bywa nazywana "ciocią", co dodatkowo sprawia, że dziecko czuje się jak w domu.
Kolejną zaletą domowego przedszkola są niewygórowane koszty. Wynoszą one około 500-600 zł, razem z wyżywieniem dzieci. Jest to mniej, niż trzeba zapłacić niani, a zdecydowanie mniej niż kosztuje przedszkole prywatne. Wyżywienie dzieci może być ustalone z uwzględnieniem ewentualnych alergii czy upodobań dziecka, gdyż domowe obiadki są przygotowywane na miejscu.
2. Wady miniprzedszkoli
Wadą miniprzedszkola jest to, że rzadko lub wcale nie oferuje zbyt wielu zajęć dodatkowych dla dzieci. Jeśli chcemy, by dziecko uczyło się judo, musimy je dodatkowo na takie zajęcia zapisać w innym miejscu. Także minimum programowe ustalanie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu może być realizowane w całości lub tylko częściowo.
Dla niektórych rodziców niedogodnością może być fakt, że dzieci są w grupach mieszanych wiekowo. Mogą się tam znaleźć zarówno 3-latki, jak i 6-latki.
Miniprzedszkole z założenia jest przedszkolem niewielkim, prowadzonym w domu jednorodzinnym lub w bloku, zwykle więc nie posiada dużych sal i swojego placu zabaw. Dzieci mogą jednak wyjść pod opieką "cioci" na plac zabaw pod blokiem, na przedstawienie czy do kina.
Zwykle przedszkole domowe jest otwarte krócej niż przedszkole publiczne czy prywatne. Ze względu na to, że jest to niewielka instytucja, godziny otwarcia można bez problemu negocjować z właścicielem, co nie jest możliwe w większych placówkach.