Potrzebny szpik i krew dla matki dwóch chłopców z Opola
Matka dwójki chłopców potrzebuje natychmiastowego przeszczepu – to jedyna szansa kobiety na przeżycie. Choruje ona na aplazję szpiku kostnego. Nadal nie udało się znaleźć jej bliźniaka genetycznego.
1. Poszukiwania genetycznego bliźniaka
Jedynym ratunkiem dla pani Elżbiety Radziejowskiej z Opola jest przeszczep szpiku, ale aby można było go zrobić, niezbędne jest znalezienie genetycznego bliźniaka, a takiego – jak do tej pory – nie ma. Pani Elżbieta przebywa obecnie w Dolnośląskim Centrum Transplantacji Komórkowych z Krajowym Bankiem Dawców Szpiku we Wrocławiu.
– Jedyną szansą na wyleczenie Eli jest przeszczep szpiku kostnego. Jej szpik nie produkuje bowiem płytek krwi i hemoglobiny – powiedział w jednym z wywiadów Łukasz Radziejowski, mąż pani Elżbiety.
28 stycznia br. w Opolu w I Komisariacie Policji, gdzie pracuje mąż kobiety, w godz. 12-15 oraz tego samego dnia pomiędzy 16:00 a 18:30 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 przy ul. Zofii Nałkowskiej 16 będzie można oddać próbkę krwi, która zostanie zarejestrowana w bazie dawców szpiku. Jeśli tego dnia nie jesteś w stanie pomóc, codziennie swoją próbkę możesz oddać do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Kośnego 55 w Opolu w godzinach 7.00-16.30. Dawcą może zostać każdy, kto ma od 18 do 45 lat i jest zdrowy.
2. Aplazja szpiku kostnego
Choroba zaatakowała panię Elżbietę w grudniu ubiegłego roku. Z dnia na dzień kobieta zaczęła słabnąć, jej skóra była coraz bledsza. Diagnoza lekarzy – aplazja szpiku kostnego. U pani Elżbiety z przyczyn nieznanych doszło do wtórnego uszkodzenia szpiku.
To spowodowało, że jej organizm przestał produkować płytki krwi oraz hemoglobinę. Ratunek jest jeden – przeszczep szpiku, ale trzeba jak najszybciej znaleźć osobę, która będzie genetycznym bliźniakiem kobiety. Brat pani Ewy został wykluczony jako dawca.
Do dalszego leczenia będą również potrzebne płytki krwi – grupa krwi to 0RH+, ale jak podkreśla mąż Elżbiety, krew może oddać każdy, bo ta innych grup będzie wymieniana na tę potrzebną. 36-letnia kobieta jest matką dwójki chłopców: 9-letniego Szymona i 5-letniego Dawida.