Trwa ładowanie...

Poprosiła męża, by nakarmił niemowlę. Z poczuciem winy walczy do dziś

Avatar placeholder
14.04.2024 13:24
Tata zasnął podczas karmienia noworodka. Historia miała tragiczny finał
Tata zasnął podczas karmienia noworodka. Historia miała tragiczny finał (Instagram)

Kiedy Breanna Brown w środku nocy została obudzona przez płacz swojego najmłodszego syna, zdecydowała się przenieść go z kołyski do łóżka w sypialni. Poprosiła także męża, by nakarmił małego Karviona. Nie wiedziała wówczas, że tak niepozorna sytuacja może doprowadzić do tragedii.

spis treści

1. Dramatyczne wydarzenia nocy

O godzinie 5 nad ranem w małym mieście Newton w stanie Wisconsin w Stanach Zjednoczonych, przeraźliwe krzyki 23-letniego Ezella obudziły 22-letnią Breannę. Mężczyzna stał przy łóżku, wrzeszcząc, że "Karvon nie oddycha". Breanna spojrzała na twarz swojego syna, która była cała niebieska. Dziecko miało wyraźne trudności z oddychaniem.

Zgodnie z relacją matki, ojciec zasnął w trakcie karmienia swojego syna, a pięciomiesięczny maluch prawdopodobnie zaplątał się w kocyk, próbując dosięgnąć butelki. Wówczas znajdował się pomiędzy matką a ojcem.

- Ręce i nogi naszego synka były wiotkie. Zaczął się robić fioletowy i niebieski. Zanim przyjechali ratownicy medyczni, mąż próbował mu pomóc, wdmuchując powietrze do buzi. Wtedy zaczął wydawać bulgoczące dźwięki i przewracać oczami. Leżał bezwładnie w ramionach Ezella. Można było zauważyć, jak jego usta stawały się coraz bardziej niebieskie - wspominała Breanna, cytowana przez portal tyla.com.

Zobacz film: "Defekty odporności u dzieci"

Chłopiec został natychmiast zabrany do szpitala i poddany intubacji. Personel medyczny poinformował, że nie miał dostępu do tlenu przez około osiem minut. Breanna otrzymała informacje, że niedotlenienie doprowadziło do zniszczenia 75 proc. komórek mózgowych chłopca, a prognozy lekarzy wskazują, że Karvion prawdopodobnie utracił wzrok.

2. Spanie z niemowlęciem

Bliskość to temat, który często pojawia się w rozmowach i publikacjach na temat rodzicielstwa. Wiele matek wybiera tę opcję i pozwala swoim nowo narodzonym dzieciom lub niemowlętom spać w tym samym łóżku.

To podejście niesie ze sobą wiele korzyści, takich jak budowanie silnej więzi emocjonalnej, poprawa jakości snu matki i dziecka, a także ułatwienie karmienia piersią w nocy. Niemniej jednak istnieje również spore ryzyko związane z tą praktyką. Dorosły, który śpi z dzieckiem, może przypadkowo go przygnieść lub nawet udusić.

Dla rodziców, którzy pragną dzielić łóżko ze swoim dzieckiem, zalecane jest użycie dla maluszka kokonu niemowlęcego. Ten rodzaj okrycia zabezpiecza przestrzeń wokół dziecka, chroniąc je i zapobiegając ryzyku przygniecenia. Równocześnie zapewnia pociechom komfortowe miejsce do snu.

3. Nieświadomy błąd

Breanna przeżywa ogromne poczucie winy. Wyznała, że nie może spać w nocy i cały czas odtwarza w myślach całą sytuację. Dodała, że jej mąż czuje się winny tego, co się stało ich synkowi, jednak jej zdaniem oboje ponoszą odpowiedzialność.

Karvion długi czas spędził w szpitalu. Jego mama opowiada, że miał nawet 16 napadów padaczkowych dziennie. Lekarze usunęli mu rurkę do oddychania, ale niemowlę nie rusza się, nie otwiera oczu i nie wydaje żadnych dźwięków.

- Lekarz zapewnił nas, że nie musimy podejmować żadnych ważnych decyzji natychmiast. Jednak zapytał, czy na pewno chcemy takiego życia dla naszego syna - wspomniała matka.

Kobieta podkreśla, że często spała z Karvionem, jednak maleństwo nigdy nie było wówczas pomiędzy dwojgiem rodziców. Patrząc wstecz uzmysłowiła sobie, że nigdy nie powinna dopuścić do tego, by chłopiec spał razem z nią i swoim tatą w jednym łóżku. Przestrzega teraz innych rodziców, by zwracali uwagę na bezpieczny sen swoich dzieci.

- Spanie z dziećmi może się wydawać urocze, jednak kochaj swoje dzieci na tyle, aby kłaść je do ich własnych łóżeczek. Jeśli naprawdę głęboko kochasz swoje dziecko, pocałuj je i przytul, a potem odłóż je do jego łóżka, proszę - apeluje Breanna.

4. Bezpieczny sen niemowląt

Lekarze dziecięcy zazwyczaj sugerują, aby niemowlęta były układane do snu na plecach. Jest to najbezpieczniejsze ułożenie. W przypadku, gdy dziecko często wymiotuje, zaleca się układanie go na boku, co zmniejsza ryzyko zadławienia.

Sprawa jest jasna, jeśli chodzi o kilkuletnie dzieci: są w stanie zmienić pozycję, jeśli są niewygodnie ułożone, przykryć się, jeżeli się odkryją lub odsunąć pościel z twarzy, jeśli ją zakryje. Małe niemowlę nie jest w stanie wykonać żadnego z tych działań. Pozycja, w jakiej zostanie ułożone na wieczór, będzie tą, w której spędzi nadchodzące godziny.

Do czwartego bądź piątego miesiąca życia, małe dzieci nie potrafią samodzielnie zmienić pozycji podczas snu. W sytuacji, gdy coś zakryje im twarz, istnieje ryzyko uduszenia, gdyż nie są w stanie samodzielnie usunąć przeszkody. Ważne jest, aby nie umieszczać w łóżeczku śpiącego dziecka żadnych zbędnych przedmiotów, takich jak pluszaki, otulacze lub kocyki.

Kilkumiesięczne niemowlę może spać w rożku, które zapewnia mu bezpieczeństwo i ciepło. Nieco starsze maluchy można układać do snu w dostosowanych do ich wzrostu śpiworkach. Nie poleca się natomiast tak małym dzieciom dawać do spania poduszek i kołderek, ponieważ mogłyby zakryć sobie nimi nosek i buzię.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze