2 z 5Dziwna reakcja
1,5-roczna Isabel i jej mama Edwina udały się do lekarza na rutynowe szczepienie, które podaje się dzieciom po 18. miesiącu życia. W niespełna 48 godzin od powrotu do domu dziewczynka zaczęła skarżyć się na wysoką temperaturę. Jej mama myślała, że jest ona spowodowana upalną pogodą, więc nie przywiązała do niej zbyt dużej wagi.
Wkrótce jednak na ciele dziecka pojawiła się wysypka, która w niedługim czasie zmieniła się w bolesne rany na całym ciele. Rany były tak rozległe, że gdy Edwina dotknęła twarzy swojego dziecka, na jej dłoniach została skóra małej Isabel. Do dziś kobieta wspomina zapach palonej skóry, który towarzyszył im przez długie tygodnie.
Zobacz także: Wzruszający i oryginalny pomysł szpitala! Sesja zdjęciowa dla każdego wcześniaka