Trwa ładowanie...

Prezenty na komunię biją rekordy. "Musiałam wziąć kredyt, żeby kupić prezent chrześniakowi”

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 21.04.2022 17:59
Ile dać w kopercie na Pierwszą Komunię?
Ile dać w kopercie na Pierwszą Komunię? (EastNews)

Komunia Święta z każdym rokiem staje się coraz bardziej komercyjna, a rodzice i chrzestni prześcigają się w dawaniu coraz droższych i bardziej wymyślnych prezentów. W mediach społecznościowych wrze, użytkownicy dzielą się wskazówkami, dzięki którym można mniej więcej określić kwotę, jaką należy włożyć do koperty. To od lat najważniejszy temat dla gości komunijnych.

1. Ile dać w kopercie na komunię?

Na jednej z grup dla mam na Facebooku rozgorzała dyskusja na ten temat. Użytkowniczka zapytała, ile należy dać do koperty z okazji Pierwszej Komunii, jako zwykły gość, a ile jako chrzestna. Na to pytanie odpowiedziały setki użytkowniczek.

"Byliśmy ostatnio u syna kolegi i daliśmy 500. Jako chrzestni dalibyśmy 1000" - napisała jedna z nich.

"Jako zwykły gość 300-500. Jako chrzestny 1000 – potwierdziła kolejna. - Najlepiej zapłacić za talerzyk"- dodała.

"Różnie, z własnego doświadczenia wiem, że niektórzy dają 500, niektórzy 1000 a niektórzy kupują np. złoty medalik. Najwięcej dają chrzestni, dziadkowie. Jeśli nie jesteś chrzestną, to może jakiś prezent?" - dodała mama.

"Dla dziewczynki złota biżuteria, a dla chłopca drogi zegarek" - napisała kolejna.

Prezenty na komunię
Prezenty na komunię (EastNews)

2. Prezenty na komunię

Jednak na tym dyskusja się nie skończyła. Użytkowniczki zaczęły prześcigać się w kolejnych pomysłach na prezenty dla 9-latków. Padły propozycje na prezenty zarówno praktyczne (smartwatch, czy tablet do nauki), jak i inwestycyjne.

"Dziewczyny, a sztabka złota dla chrześnicy od chrzestnego? Myśleliśmy o biżuterii - jakiś łańcuszek albo kolczyki lub ewentualnie rower. Ogólnie dziecko ma 'wszystko'" - zapytała jedna z mam.

"Nie wiem, czy chrzestny chce dać sztabkę. 10 g to już prawie 4000 złotych w tym momencie, ale jakaś mikromoneta? Biżuteria zawsze na plus. Zresztą kruszce to zawsze fajna inwestycja" - odpowiedziała kolejna.

Użytkowniczki zwracają uwagę, że dla dziewczynek najlepsza jest biżuteria, a dla chłopców zegarek
Użytkowniczki zwracają uwagę, że dla dziewczynek najlepsza jest biżuteria, a dla chłopców zegarek (EastNews)

"Pieniądze plus wejściówka do jakiegoś parku rozrywki to też dobry pomysł" - dodała użytkowniczka.

3. "Koperta nie powinna być najważniejsza"

Niektóre z mam nie ukrywały, że pościg za coraz droższymi prezentami na komunię je przeraża. Część zaznaczała, że właśnie przez takie zachowanie dorosłych dzieci zapominają o całej istocie wydarzenia, inne z kolei uważały, że moda na drogie prezenty jest absurdalna. Zwłaszcza kiedy wszystko drożeje.

"Musiałam wziąć kredyt, żeby kupić prezent chrześniakowi, z uwagi na moją rolę, wymagano ode mnie droższego podarunku” - pisze oburzona kobieta

"Idę na komunię w tym roku do córki brata. Na pewno nie dam za talerzyk, bo musiałabym dać 800 zł, a dla mnie jest to przesada, jeśli chodzi o komunię. Ja robię komunię córki za rok i nie oczekuję prezentów za 1000 złotych, nawet od chrzestnych. Zresztą u nas nie ma takich zwyczajów. Skoro ludzie dają po 500, 1000 złotych na komunię to ile dają na wesele?" - zapytała wzburzona mama.

"Myśmy dali 100 zł. Myślę, że nie koperta powinna być najważniejsza. Chociaż patrząc po tym, co się dzieje, to na 18 będą mieszkania dostawać…" - dodała kolejna.

"Niedługo nikt nie będzie chodzić na komunie, bo nikogo nie będzie stać na takie prezenty" - zauważyła następna.

4. Najważniejsze, by pamiętać o domowym budżecie

Mimo krytyki zwyczaju obdarowywania dzieci drogimi prezentami znaleźli się także jego obrońcy. Zaznaczali jednak, że najważniejszą kwestią są finansowe możliwości gości komunijnych.

"I tak dziecko nie rozumie istoty tego wydarzenia. Jeśli kogoś stać to, czemu ma nie dać drogiego prezentu... na który go stać? - zapytała jedna z użytkowniczek. - Mam jednego chrześniaka i dostanie ode mnie w tym roku rower, ikonę z patronem i monety inwestycyjne. Będzie tego w sumie ok. 2,5 tys. złotych. Jeśli nie byłoby mnie stać, dostałby mniej" - dodała.

"Sumienie nie pozwoliłoby mi dać 100 złotych dziecku, którego rodzice płacą więcej za talerzyk. Zawsze mam bazową kwotę na pokrycie kosztów imprezy + prezent (kwotę ponad szacowane koszta)" – dodała następna.

Należy jednak pamiętać, by nie przesadzać z kwotą. Może ona niepotrzebnie wywołać presję u rodziców obdarowanego dziecka. Ponadto zbyt drogie prezenty mogą przyćmić to, co w tym dniu najważniejsze: dziecko przystępujące do sakramentu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze