Pielęgniarka mordowała noworodki. Jakie miała motywy?
Lucy Letby została uznana za winną zamordowania siedmiu noworodków i usiłowania zabójstwa sześciu kolejnych. 33-letnia była pielęgniarka nie przyznała się do winy, nie wyjaśniła też, co nią kierowało. Jednak śledczy rozważają kilka motywów tej zbrodni.
1. Pielęgniarka mordowała noworodki na oddziale
O wyroku na Lucy Letby informowaliśmy 18 sierpnia. Teraz do mediów dostają się bardziej szegółowe informacje ze śledztwa i sali rozpraw. Chodzi m.in. o motywy, jakimi mogła kierować się pielęgniarka.
Przypomnijmy, że kobieta pracowała na oddziale neonatologii w szpitalu Countess of Chester Hospital w północno-zachodniej Anglii przez siedem lat - od 2011 do 2018 roku. Jak podaje agencja Reutera, kobieta była również zatrudniona w tym czasie w innym szpitalu w Liverpoolu. Do aresztowania pielęgniarki doszło rankiem 3 lipca 2018 roku. Jej proces rozpoczął się w październiku 2022 roku.
Jak podaje BBC, był to najdłuższy w historii Wielkiej Brytanii proces w sprawie o zabójstwo.
Letby została oskarżona łącznie o siedem zabójstw oraz usiłowanie 15 kolejnych. Ostatecznie została uznana za winną siedmiu zabójstw i usiłowania sześciu kolejnych. Z dwóch zarzutów usiłowania zabójstwa została oczyszczona, zaś w pozostałych przypadkach ława przysięgłych nie osiągnęła porozumienia.
Została skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Jak zaznaczył sędzia James Goss, którego cytuje PAP, została pozbawiona możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. 33-latka stała się trzecią żyjącą obecnie kobietą w Wielkiej Brytanii z takim wyrokiem. Uważa się ją również za dzieciobójczynię z największą liczbą popełnionych zbrodni we współczesnej historii tego kraju.
"Zabiłam je celowo, ponieważ nie jestem wystarczająco dobra, by się nimi opiekować. Jestem okropnie złą osobą. JESTEM ZŁA" - miała napisać Letby na jednej ze znalezionych przez śledczych w jej mieszkaniu kartek.
2. Jakie były jej motywy?
33-latka nie przyznała się publicznie do winy. Jednak śledczy rozważali kilka motywów, którymi mogła się kierować. Zostały one opisane na łamach brytyjskiego "The Independent".
Jak podaje portal, zgodnie z jedną z rozpatrywanych przez prokuraturę teorii, Letby dopuściła się morderstw, by zwrócić na siebie uwagę lekarza, którym była "zauroczona". Prokuratura zapytała kobietę o charakter relacji łączącej ją z medykiem. Letby stwierdziła, że uważała go za "zaufanego przyjaciela", ale zaprzeczyła, by czuła względem niego coś więcej.
Kolejna teoria opisywana na łamach "The Independent" mówi o tym, że była pielęgniarka "lubiła bawić się w Boga".
Z relacji prokuratora Nicka Johnsona wynika, że 24 czerwca 2016 roku Letby zaledwie chwilę po tym, jak celowo przekarmiła noworodka mlekiem i wpompowała mu powietrze do żołądka, miała zwrócić się do jednego ze współpracowników z następującymi słowami: "ono nie wyjdzie stąd żywe, prawda?".
3. Miał ekscytować ją smutek i rozpacz rodziców
Śledczy przypuszczają, że Letby dokonywała kolejnych zabójstw, ponieważ ekscytował ją smutek i rozpacz rodziców zamordowanych dzieci. Zdaniem rodzin ofiar oraz współpracowników Letby, po tym, jak noworodki umierały lub ich stan się pogarszał, miała zachowywać się w niezwyczajny sposób.
Potwierdzenie tej teorii może stanowić fakt, iż Letby wielokrotnie wyszukiwała na Facebooku profile członków rodzin zamordowanych przez siebie dzieci. Największą aktywność w tym zakresie odnotowano na jej koncie w święta oraz dni, na które przypadały rocznice śmierci jej ofiar.
Kolejnym motywem, który rozpatrywali śledczy, jest znudzenie Letby opieką nad zdrowymi dziećmi. Zdaniem współpracownicy 33-latki - cytowanej przez "The Independent" - Letby miała "wyrażać swoje niezadowolenie", gdy przydzielono ją do pracy w sekcjach dla dzieci, których stan był dobry.
Kobieta dokonała wszystkich siedmiu zabójstw między czerwcem 2015 a czerwcem 2016 roku.
Wśród jej ofiar znaleźli się dwaj bracia spośród trojaczków, którzy zostali zabici w odstępie 24 godzin - noworodek ważący mniej niż 1 kg, któremu wstrzyknęła powietrze oraz dziewczynka urodzona na 10 tygodni przed terminem, która została zamordowana przy czwartej próbie. Letby celowo wstrzykiwała dzieciom powietrze, na siłę karmiła cudzym mlekiem, a dwoje zatruła insuliną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl