Pięcioraczki z Bytomia. Dzieci są w ciężkim stanie
W Szpitalu Specjalistycznym Nr 2 w Bytomiu urodziły się pięcioraczki. Dyrekcja szpitala prosi o zachowanie spokoju i uszanowanie pracy neonatologów. Dzieci to skrajne wcześniaki.
1. Informacje o stanie zdrowia pięcioraczków
W bytomskim szpitalu przyszły na świat pięcioraczki. Dzieci urodziły się na przełomie 24 i 25 tygodnia ciąży. Trudno mówić o prognozach dotyczących ich zdrowia i rozwoju. Na tym etapie ciąży masa ciała noworodków może oscylować ok. 500-700 g.
Lekarze i dyrekcja szpitala proszą o spokój i o uszanowanie zarówno pracy neonatologów, jak i prywatności pochodzącej ze Zrębic rodziny. - Stan mamy jest dobry – zdradza w rozmowie z WP parenting lek. med. Krystyna Nickel-Łukomska.
Pięcioraczki będą jednak długo hospitalizowane, wymagają specjalistycznej kompleksowej opieki i pomocy urządzeń, które za nie oddychają.
- Dzieci przyszły na świat wczoraj w nocy. Czterech chłopców i jedna dziewczynka. Ze względu na skrajne wcześniactwo i tak liczną ciążę, stan dzieci jest na daną chwilę ciężki – powiedziała lek. med. Krystyna Nickel-Łukomska, Dyrektor ds. Lecznictwa w Szpitalu Specjalistycznym Nr 2 w Bytomiu.
- Pani ordynator zdecydowała, żeby w okresie najbliższych trzech tygodni nie udzielać informacji o stanie zdrowia dzieci, ponieważ sami nie wiemy, jak to się potoczy - dodaje doktor Łukomska.
Placówka, w której urodziły się dzieci, ma III stopień referencyjności. To ośrodek, w którym podejmowana jest opieka nad najmniejszymi i najciężej chorymi wcześniakami. Współczesna medycyna potrafi utrzymać przy życiu dzieci już z 23 tygodnia ciąży.
Cała redakcja WP parenting trzyma kciuki za pięcioraczki. Kibicujemy maluchom i ich rodzicom, aby jak najszybciej i w jak najlepszym zdrowiu mogli wrócić razem do domu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl