Onomatopeja - czym jest, przykłady
Onomatopeja jest środkiem stylistycznym, który obrazuje efekty dźwiękowe opisanego zjawiska, np. burzę lub szczekanie psa. Podczas lekcji języka polskiego uczniowie często spotykają się z tą figurą retoryczną. Można ją spotkać w poezji, a jej mistrzem bez wątpienia był Julian Tuwim. Czym jest onomatopeja? Czemu służy? Poniżej publikujemy kilka przykładów użycia tej figury retorycznej.
1. Co to jest onomatopeja?
Zgodnie z definicją Słownika języka polskiego PWN, onomatopeja (wyraz dźwiękonaśladowczy) jest wyrazem lub ciągiem wyrazów naśladujących brzmieniem naturalne dźwięki. Pochodzi z języka greckiego i oznacza "tworzenie nazw"
Onomatopeja często stosowana jest w poezji. Jest figurą retoryczną, stosowaną jako środek stylistyczny i polega na takim dobraniu wyrazów, aby mogły odwzorować brzmienie różnych zjawisk lub naśladować określony dźwięk.
Wyrazy dźwiękonaśladowcze towarzyszą nam od najmłodszych lat, gdy zaczynamy wypowiadać pierwsze słowa. Zwykle są krótkie, łatwo je powtórzyć i składają się z dwóch takich samym sylab, np. mama, tata, lala, dopiero później dziecko poszerza swój zasób słów.
2. Kiedy stosujemy onomatopeję?
Onomatopeja zwykle jest stosowana w poezji. Autorzy, decydując się na jej użycie, zwykle chcą wywołać u odbiorcy pożądany nastrój, np. zaciekawienie lub grozę. Opiera się na słownictwie, które oddaje odgłosy przyrody, nie musi się jednak ograniczać do jednego wyrazu.
Może obejmować cały utwór i niektóre dźwięki skupiać w przestrzeni całego tekstu, a efekt onomatopei wzmacnia instrumentacja, nagromadzenie odpowiednich głosek oraz rytmizacja.
3. Przykłady onomatopei
Dobrym przykładem onomatopei jest wiersz Juliana Tuwima "Lokomotywa", w którym poeta dobrał w taki sposób wykrzykniki i czasowniki dźwiękonaśladowcze, że czytelnik niemal czuje ciężar opisywanego pociągu:
"Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Buch – jak gorąco! Uch – jak gorąco! Puff – jak gorąco! Uff – jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, A jeszcze palacz węgiel w nią sypie."
Innym dobrym przykładem jest kolejny wiersz Juliana Tuwima "Ptasie radio".
"Pierwszy – słowik Zaczął tak: „Halo! O, halo lo lo lo lo! Tu tu tu tu tu tu tu Radio, radijo, dijo, ijo, ijo, Tijo, trijo, tru lu lu lu lu Pio pio pijo lo lo lo lo lo Plo plo plo plo plo halo!”