Odkrył, że to nie jego dziecko. Porzucił pięciolatka w przedszkolu
Ojciec porzucił syna po tym jak odkrył, że pięciolatek nie jest jego biologicznym dzieckiem. Chłopiec musiał zostać w przedszkolu, bo nikt z rodziny nie chciał go odebrać. W końcu, po prawie tygodniu ma to zrobić jego matka.
1. Ojciec porzucił syna w przedszkolu
Pięciolatek został porzucony w jednym z przedszkoli w prowincji Guangxi w południowych Chinach. Zostawił go tam jego ojciec, po tym, jak odkrył, że to nie jest jego biologiczne dziecko. Pracownikom placówki powiedział, że to jest teraz ich problem.
Chłopiec chodził do tego przedszkola od kwietnia. Codziennie zawoził go tam i odbierał jego ojciec. Kiedy jednak okazało się, że to nie jest jego biologiczne dziecko, mężczyzna porzucił pięciolatka.
Kontaktował się potem z przedszkolem, ale konsekwentnie odmawiał odebrania dziecka. Mimo interwencji policji, nie zgodzili się również na to jego dziadek i wujek. Przez to chłopiec musiał zostać w przedszkolu prawie tydzień.
2. Nikt z rodziny nie chciał odebrać dziecka
Jak donoszą lokalne media, w tym tygodniu ma po niego przyjechać jego biologiczna matka. Według chińskiego prawa, mężczyna nie popełnił przestępstwa, bo chłopiec nie jest jego biologicznym dzieckiem. Takie zarzuty mogłaby dostać jego matka.
Jak donosi "South China Morning Post", porzucanie dzieci nie jest w Chinach rzadkością, chociaż ich liczba spada. Dotyczy to m.in. noworodków porzucanych m.in. w koszach na śmieci lub w publicznych toaletach. Według oficjalnych danych w 2020 roku w Chinach było około 193 tys. sierot - o 17 proc. mniej niż rok wcześniej.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl