Okradał samochody i sklepy. Pomagał mu 13-latek
W czwartek 7 września 2023 roku policjanci w Tczewie zatrzymali 32-letniego ojca i jego 13-letniego syna. Obu podejrzewano o liczne kradzieże z włamaniem. Mężczyzna usłyszał 28 zarzutów. Chłopcem zajmie się natomiast sąd rodzinny.
1. Kradli w sklepach i autach
Jak poinformowali mundurowi, ojciec z nastolatkiem wybijali szyby w samochodach i włamywali się do pojazdów, a następnie kradli z nich m.in. dokumenty, odzież, śpiwory i namioty. Dodatkowo kradli również na terenie sklepów spożywczych i drogeryjnych.
"Po uprzednim wejściu na tereny sklepów i wykorzystując chwilową nieuwagę personelu zabierali towary spożywcze w tym kawy, wędliny, pieczywo i owoce. W drogeriach kradli szczoteczki elektryczne do zębów. Dodatkowo mężczyzna przy użyciu przywłaszczonej karty bankomatowej, pokonując zabezpieczenie elektroniczne, włamywał się do systemu bankowego osoby pokrzywdzonej dokonując licznych transakcji w automatach vendingowych. Łączne straty oszacowano na kwotę około 7000 zł" - napisano na stronie policji.
Mężczyzna usłyszał 28 zarzutów. Wcześniej był już skazany. Teraz grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Jego 13-letni syn odpowie natomiast przed sądem rodzinnym.
2. Przypadki kradzieży wśród dzieci
Kradzieże wśród młodzieży nie są niestety kwestią marginalną. Na początku sierpnia Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku, poinformowała na antenie "Radia5", że w samym tylko powiecie ełckim w porównaniu do ubiegłego roku kradzieże dokonywane przez nieletnich wzrosły pięciokrotnie.
W lipcu redakcja WP Parenting opisywała m.in. dwa przypadki próby kradzieży w sklepach. W poniedziałek 10 lipca na terenie Wyszkowa trzy nieletnie dziewczynki w wieku od 12 do 16 lat zostały ujęte, gdy próbowały wynieść ze sklepu kosmetyki o wartości prawie 1,2 tysiąca złotych.
Z kolei w Sochaczewie cztery dziewczynki w wieku od 10 do 11 lat zamierzały opuścić sklep bez płacenia. W koszu miały słodycze, napoje, sushi i kabanosy. Towar oszacowano na ponad 370 zł.
"Młodzież często nie zdaje sobie sprawy, że ich drobne przewinienia mogą być dostrzeżone i nieść ze sobą przykre następstwa. Jedna nieodpowiedzialna decyzja czy chwilowy impuls może skutkować przykrymi konsekwencjami. Każda ujawniona przez pracowników sklepu kradzież jest zgłaszana policjantom" - zaznaczał komisarz Damian Wroczyński z wyszkowskiej policji w oficjalnym komunikacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl