Mundurowych zaskoczył nie tylko wiek. Zuchwała kradzież w sklepie
Te zgłoszenia na długo zostaną w pamięci policjantów. Trzy nastolatki w wieku od 12 do 16 lat próbowały wynieść z drogerii kosmetyki o wartości ponad tysiąca złotych. Natomiast cztery dziewczynki w wieku od 10 do 11 lat chciały wyjść bez płacenia ze sklepu z koszem pełnym słodyczy, napojów, kabanosów i sushi. Co im grozi za te czyny?
1. Przyłapane na kradzieży
Do pierwszej interwencji doszło w poniedziałek (10 lipca) około godziny 16 w jednej z drogerii na terenie Wyszkowa. Na miejscu funkcjonariusze zastali pracowników sklepu oraz trzy nieletnie mieszkanki powiatu wyszkowskiego w wieku od 12 do 16 lat, które zostały ujęte na kradzieży.
"Wartość produktów oszacowano na blisko 1,2 tysiąca złotych. Towar w stanie nienaruszonym został odzyskany i wrócił na sklepowe półki. Nieletnie przekazano prawnym opiekunom, a informacja o popełnionych przez nie czynach karalnych i przejawie demoralizacji trafi do sądu rodzinnego" - informuje w komunikacie komisarz Damian Wroczyński z wyszkowskiej policji.
2. W koszu słodycze, napoje, kabanosy i sushi
Do podobnej sytuacji doszło w Sochaczewie. W tym przypadku cztery dziewczynki w wieku od 10 do 11 lat chciały wyjść bez płacenia ze sklepu z koszem pełnym słodyczy, napojów, kabanosów i sushi.
- Mundurowych zaskoczył nie tylko wiek sprawczyń, ale i ilość towaru, który cztery dziewczynki w wieku od 10 do 11 lat próbowały wynieść ze sklepu bez płacenia. Były to wafelki, ciasteczka, napoje, ale także kabanosy i sushi o łącznej wartości ponad 370 złotych. Kradzież uniemożliwił pracownik ochrony sklepu - przekazała aspirant Agnieszka Dzik z sochaczewskiej policji cytowana przez portal tvn24.pl.
Policjantka dodała, że dziewczynki zostały przekazane pod opiekę swoich mam. Materiały w sprawie kradzieży trafią do sądu rodzinnego.
Funkcjonariusze przypominają, że nieletnim również grozi odpowiedzialność za popełnienie czynów zabronionych.
"Młodzież często nie zdaje sobie sprawy, że ich drobne przewinienia mogą być dostrzeżone i nieść ze sobą przykre następstwa. Jedna nieodpowiedzialna decyzja czy chwilowy impuls może skutkować przykrymi konsekwencjami. Każda ujawniona przez pracowników sklepu kradzież jest zgłaszana policjantom" - zaznacza komisarz Damian Wroczyński.
Funkcjonariusze apelują do rodziców, aby zwracali uwagę na to, gdzie i jak spędzają czas ich dzieci.
"Warto porozmawiać z nimi o poszanowaniu czyjejś własności, aby uniknąć możliwych konsekwencji prawnych. W trosce o dobro i bezpieczeństwo młodzieży Policja apeluje o właściwą i szybką reakcję na niepokojące sygnały dotyczące ich zachowań, które najczęściej prowadzą do demoralizacji i przestępczości nieletnich. Wiele spraw, które z pozoru - zwłaszcza dla młodego człowieka - wydają się błahe, trafiają na drogę sądową" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Należy podkreślić, że policja zawsze w takich przypadkach zawiadamia sąd o popełnionych czynach karalnych i demoralizacji nieletnich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl