Okna Życia działają już 17 lat. Zakonnica wspomina list od matki, która zostawiła dziecko
19 marca 2006 roku w Krakowie powstało pierwsze Okno Życia w Polsce. Obecnie jest ich już ponad 60. Rodzic może w nim anonimowo pozostawić nowonarodzone dziecko, którym z jakiegoś powodu nie może zająć się sam.
1. Okno Życia w Polsce
17 lat temu z inicjatywy Caritas Archidiecezji Krakowskiej oraz kard. Stanisława Dziwisza powstało pierwsze Okno Życia w Polsce. Obecnie tego typu miejsc jest ponad 60. W Oknach Życia prowadzonych przez Caritas Polska znaleziono już ponad 160 dzieci.
Okno Życia to miejsce, w którym rodzic - najczęsniej matka - może pozostawić swoje nowo narodzone dziecko. Kobieta, która decyduje się na taki krok, zachowuje anonimowości i nie ponosi konsekwencji prawnych. Okna Życia są prowadzone przez różne instytucje - najczęściej szpitale, zakony, domy samotnej matki.
Krakowskie Okno Życia znajduje się w istniejącym od 43 lat Domu Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie. Dom prowadzony jest przez siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, które poza pracą z samotnymi matkami czuwają również przy Oknie Życia.
- Kiedy osoba, która chce oddać swoje dziecko do Okna Życia, otwiera je, w domu automatycznie uruchamia się alarm informujący o tym siostry - wyjaśnia w rozmowie z serwisem pap.pl dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej ks. Paweł Gałuszka.
Duchowny dodaje, że osoba, która decyduje się na taki krok, ma zapewnioną pełną anonimowość. Przekazał, że zakonnice - zanim wejdą do pomieszczenia, do którego trafia niemowlę - upewniają się, że nikogo już tam nie ma. Chodzi o gwarancję anonimowości dla biologicznego rodzica.
W momencie, gdy dziecko trafia do Okna Życia, traci swoją dotychczasową tożsamość. Według prawa staje się tzw. NN. To pojęcie, które w terminologii prawniczej oznacza osobę, której tożsamości nie ustalono. Dzieje się tak nawet jeżeli rodzice zostawiają informację o imieniu dziecka. Dlatego też niezwłocznie uruchomione muszą zostać procedury medyczno-administracyjne , a o sprawie powiadomione zostają policja, pogotowie ratunkowe i sąd rodzinny.
- W tym samym dniu lub na drugi dzień, w zależności od tego, kiedy dziecko zostało pozostawione, przekazujemy do sądu wniosek o nadanie tożsamości i imienia oraz o zabezpieczenie dziecka. Praktycznie w tym samym dniu imię i nazwisko jest dziecku nadane, a procedura adopcyjna jest przyspieszona - wyjaśnia siostra Canisia ze Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek w Krakowie cytowana przez pap.pl.
- Szczególnie zapadł mi w pamięci wcześniak urodzony w domowych warunkach. Oczekiwanie na pogotowie było szczególne - czy karetka z inkubatorem zdąży, czy nie zdąży - wspomina zakonnica.
2. "Każde życie warto ratować"
W Warszawie znajdują się dwa Okna Życia. Jedno z nich mieści się przy ulicy Hożej. Opiekują się nim zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek.
Jedna z nich podkreśliła, że idea Okien Życia ma bardzo duże znaczenie.
- To odpowiedź na wezwanie Pana Boga, że każde życie trzeba ratować i każde życie jest wartościowe - zaznaczyła siostra Lena ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek cytowana przez pap.pl.
- Jedna z mam zostawiła pismo pożegnalne dla dziecka, gdzie przepraszała, że nie mogła się nim zajmować, bo warunki materialne nie pozwalały jej na wychowanie tego dziecka. Był też taki przypadek, że rodzice adopcyjni przyszli z dzieckiem, żeby mu pokazać, że to w tym oknie zostało uratowane - dodała.
Natomiast Siostra Canisia zapytana o to, jakie znaczenie ma funkcjonowanie Okien Życia, podkreśliła, że jest to "ratowanie macierzyństwa".
- Kiedy widzimy dziecko w Oknie Życia, pojawia się wdzięczność dla tej matki, że zdecydowała się na to, by oddać dziecko, by podarować mu dobre życie. Każdej matce chciałabym za to podziękować - powiedziała w rozmowie z pap.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl