Trwa ładowanie...

Okienko w zajęciach obowiązkowych podczas religii. "To karanie uczniów"

 Maria Krasicka
27.09.2021 16:01
Okienko w zajęciach obowiązkowych podczas religii. "To karanie uczniów"
Okienko w zajęciach obowiązkowych podczas religii. "To karanie uczniów" (EastNews)

Fundacja Wolność od Religii poinformowała o podjęciu interwencji w jednej z częstochowskich szkół. Powodem był plan lekcji, według którego 29 osób z klasy ma okienko między zajęciami obowiązkowymi, ponieważ sześcioro uczniów uczęszcza w tym czasie na religię.

spis treści

1. Okienko dla niechodzących na religię

Rodzice uczniów drugiej klasy V LO im. Adama Mickiewicza w Częstochowie wystąpili do Fundacji Wolność od Religii z prośbą o pomoc. Powodem jest plan lekcji, w którym przedmiot dodatkowy, jakim jest religia, został umieszczony pomiędzy zajęciami obowiązkowymi.

W efekcie tylko osoby, które zdecydowały się uczęszczać na religię, mają zapewnioną ciągłość w zajęciach. Reszta klasy w tym czasie ma okienko, które spędza w bibliotece szkolnej. Warto zaznaczyć, że na 35-osobową klasę zaledwie sześcioro uczniów postanowiło uczestniczyć w katechezie.

Fundacja apeluje do dyrekcji szkoły o zmianę planu lekcji, tak by zajęcia dodatkowe znajdowały się poza blokiem zajęć obowiązkowych, ponieważ jest to sprzeczne z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej z 14 kwietnia 1992 roku. Mówi ono o tym, że "uczestniczenie lub nieuczestniczenie w przedszkolnej albo szkolnej nauce religii, lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie".

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

"Umieszczenie katechezy w środku dnia lekcyjnego łączy się z krzywdą uczniów, którzy nie zapisali się na takie zajęcia"– zauważa Dorota Wójcik, prezeska Fundacji.

2. Karanie uczniów za nieuczęszczanie na religię

Zgodnie z przepisami przedmioty dodatkowe takie jak religia i etyka nie powinny być umieszczane pomiędzy innymi zajęciami obowiązkowymi, kiedy dochodzi do dyskryminacji osób nieuczęszczających na religię. W liście do placówki Fundacja wskazuje również, że umieszczanie zajęć z katechezy w środku dziennego planu zajęć może być postrzegane jako próba wywierania nacisku na uczestniczenie w tych lekcjach.

"To karanie uczniów za to, że nie uczęszczają na religię i przymuszanie ich do tego, żeby się jednak zdecydowali na udział w katechezie" – dodaje Dorota Wójcik w rozmowie z Wyborczą.

Lekcje dodatkowe
Lekcje dodatkowe (EastNews)

Prezeska fundacji przyznała, że otrzymuje wiele podobnych zgłoszeń z całego kraju. Jednak ta sytuacja znacznie wyróżnia się spośród innych, ponieważ dysproporcja między grupą uczęszczającą na religię a uczniami, którzy mają okienko w tym czasie, jest bardzo duża, a dyrekcja szkoły odmówiła rodzicom zmiany planu. Władze placówki tłumaczyły tę decyzję rezygnacją z zajęć po rozpoczęciu roku szkolnego, kiedy plan lekcji został już zatwierdzony.

"Uczniowie są zmuszani do tego, by spędzać w szkole o godzinę więcej, niż muszą w sytuacji, gdy program nauczania już jest przeładowany i dzieci w szkołach przebywają nierzadko dłużej niż dorośli w pracy. Obowiązkiem szkoły jest zapewnić uczniom bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo psychiczne" – dodaje Dorota Wójcik.

Jak się okazuje, to nie jedyna klasa, która w tak dużej mierze zrezygnowała z religii. W całym liceum prawie połowa uczniów przestała chodzić na katechezę. Na szczęście dyrekcja placówki postanowiła jeszcze raz pochylić się nad planem lekcji i wprowadzić niezbędne zmiany, tak by nikt nie był dyskryminowany.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze