4 z 5''Stałam się zagorzałą zwolenniczką szczepień, ponieważ należy myśleć o innych ludziach''
Ospa wietrzna zaatakowała Kayley w sposób gwałtowny. Wrzody rozprzestrzeniły się po całym ciele, atakując także gardło. Matka poważnie obawiała się, jak ciężko chorobę musi znosić jej prawie roczny synek. Przecież nawet zwykłe picie mleka z butelki musi być dla chłopca bardzo bolesne.
Kayley Burke na koniec dodała: ''Patrzenie jak cierpi mój synek jest nie do zniesienia. Stałam się zagorzałą zwolenniczką szczepień, ponieważ należy myśleć o innych ludziach. Gdyby Elijah był dostatecznie duży, na pewno byłby zaszczepiony i nie przechodziłby teraz tego bólu''.
Zobacz także: Rodzina jest dla Ciebie ważna? Wypełnij naszą ankietę i podpowiedz, co możemy zrobić, aby być jeszcze lepsi!