Od kiedy można dawać dzieciom grzyby? Specjalista wyjaśnia
Zawierają witaminy, sole mineralne, trochę białka. Sezon na grzyby trwa w najlepsze. Kurki, podgrzybki, prawdziwki i rydze kuszą smakiem i zapachem. Dlaczego więc nie powinniśmy podawać ich dzieciom? Rozmawiamy o tym z Irminą Nikiel, dyrektorem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Ewa Rycerz, WP Parenting: Dzieci i grzyby to niewskazany duet. Dlaczego?
Irmina Nikiel: Przede wszystkm dlatego, że przewód pokarmowy małego dziecka nie jest jeszcze na tyle rozwinięty, by strawić tak ciężkostrawny pokarm, jakim są grzyby.
Zapytam prowokacyjnie. Nawet 3-letniemu dziecku nie można podać łyżki zupy grzybowej?
Nie można. Ja nie zakładam, że rodzice podają dzieciom grzyby niejadalne, trujące, ale gdyby do takiego zdarzenia doszło, organizm dziecka zareaguje wtedy gwałtowniej.
W mojej pracy kilkanaście razy spotkałam się z sytuacjami, w których mama nakarmiła swoje małe dziecko zmiksowaną zupą z grzybów. W kilku przypadkach skończyło się to bardzo źle. W jednym tragicznie. Niespełna roczne dziecko zmarło, ponieważ w zupie znajdował się muchomor sromotnikowy.
Straszne.
Ale prawdziwe.
Grzybiarze zachwalają, że prawdziwki czy kurki zawierają witaminy z grupy B. Skąd więc w tych grzybach ta "ciężkostrawność"?
Faktycznie, grzyby zawierają rzeczone witaminy, także trochę soli mineralnych i niewiele białka (w zależności od gatunku). O tym, że są ciężkostrawne decyduje chityna. To substancja podobna do błonnika. Nie ulega ona trawieniu, nie rozpuszczają jej kwasy obecne w żołądku. Gdy dostanie się do jelit, długo w nich zalega, powodując uczucie dyskomfortu. Może wywoływać wzdęcia i bóle brzucha.
Czyli uczymy dzieci o gatunkach, ale do jedzenia proponujemy co innego.
Dokładnie tak. Powiem więcej – układ pokarmowy dziecka jest tak delikatny, że wpłynie na niego nawet sposób transportu grzybów. Gdy przyniesiemy do domu grzyby zbierane do reklamówki lub namoknięte wodą, już samo to może dać dziecku się we znaki.
Ostatnio usłyszałam, że owszem, małym dzieciom grzybów nie podajemy, ale 3-latkowi to już można. Ile w tym prawdy?
Niewiele. Jestem zdania, że dzieci powinny po raz pierwszy spróbować grzybów w wieku ok. 10 lat. I, co ważne, należy podawać je powoli, w niewielkich ilościach. Raczej dla smaku. Przewód pokarmowy rozwija się u każdego dziecka inaczej, na podstawie cech indywidualnych i sposobu żywienia. Nie można określić granicy, po przekroczeniu której każde dziecko będzie mogło jeść grzyby. To cecha indywidualna.
I przede wszystkim: grzyby możemy dziecku podać tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni, że są one w 100 proc. jadalne.