Obudził ją krzyk dziecka. Zamarła, gdy weszła do łazienki
Wyobraźnia małego dziecka nie zna granic i czasem wystarczy chwila nieuwagi rodziców, by maluchowi stała się krzywda. Dorośli wiedzą, że muszą pilnować swoich podopiecznych w dzień, okazuje się jednak, że do tragedii może także dojść nocą, gdy wydaje się, że dziecko śpi smacznie w swoim łóżku.
1. Brat zaalarmował rodziców
Z historii opowiedzianej na profilu Tiny Hearts Education, prowadzonego przez ratowniczki medyczne z Australii, wynika, że gdyby nie pomoc starszego brata, dwuletni chłopczyk utopiłby się w środku nocy. Czterolatek przybiegł do sypialni rodziców krzycząc, że jego brat bierze kąpiel i potrzebuje pilnej pomocy. Gdy przerażeni rodzice pobiegli do łazienki, zobaczyli, że Archie klęczy w wannie w ubraniu i pieluszce, a woda prawie go już zakrywa.
Okazało się, że dwulatek przysunął sobie koło 4 nad ranem stołek i po nim wszedł do wanny. W środku zatkał korek i odkręcił wodę. Zmęczony, nie mógł się z niej wydostać, a woda wciąż leciała. Gdyby nie starszy brat, który szybko pobiegł po pomoc, w ciągu kilku minut mógłby się utopić.
"Najstraszniejsze, przez co czuję głęboką traumę, jest to, że najwyraźniej przez jakiś czas próbował się wydostać, ale się poddał i był zmęczony… Klęczał na kolanach i zasypiał w wodzie" - wspominała matka chłopca.
Ta wstrząsająca sytuacja sprawiła, że rodzina zawsze chowa korek od wanny w wysokiej szafce tak, by dzieci nie miały do niego dostępu. W drzwiach do łazienki rodzice zamontowali zaś zamek, by dzieci nie mogły wchodzić do niej bez opieki.
W relacji mamy uderza jeszcze jeden ważny szczegół: Archie nigdy wcześniej nie wszedł sam do wanny. Tym razem jednak wpadł na pomysł, by wdrapać się na stołek, który sam przysunął w odpowiednie miejsce. To pokazuje, że nigdy nie wiadomo, kiedy dziecko po raz pierwszy wpadnie na jakiś niebezpieczny pomysł.
"Jestem niesamowicie wdzięczna, że mój 4-latek się obudził, bo nasz pokój jest na drugim końcu domu i sami byśmy nic nie usłyszeli. On zazwyczaj ma bardzo ciężki sen, więc to prawdziwy cud. Archie został zbadany przez lekarza i dzięki Bogu wszystko z nim w porządku! Jeszcze kilka minut i historia mogłaby wyglądać zupełnie inaczej" - relacjonuje matka.
Z komentarzy pod historią Archiego wynika, że do podobnych historii dochodzi także w innych domach.
"Mój wówczas 3-latek obudził się kiedyś o 5 rano przed resztą z nas i wziął kąpiel. Obudziłam się, słysząc dziwne dźwięki i zastałam go w wannie, co oczywiście mnie przeraziło. Od tego czasu korek do wanny trafia na wysoką półkę" - wspomina jedna z matek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl