Objaw pojawia się na skórze. Zapomniana choroba powróciła, zachorowania gwałtownie wzrosły
Te dane mogą budzić uzasadniony niepokój. W dwóch pierwszych miesiącach 2023 roku odnotowano niemal tyle samo przypadków zachorowań na szkarlatynę, co w całym 2020. Szkarnatyna może dawać objawy, które łatwo pomylić z innymi chorobami. Skutki mogą być tragiczne.
1. Choroby zakaźne w Polsce: COVID-19, grypa i szkarlatyna
Ostatnie miesiące stały nad znakiem wzrostu zachorowań na choroby zakaźne w Polsce. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w okresie od 9 do 15 marca w Polsce potwierdzono 20 875 przypadków zachorowań na COVID-19. Według informacji resortu na 16 marca, obecnie w szpitalach przebywa 3 235 zakażonych koronawirusem.
Z kolei w lutym odnotowano 737 tys. przypadków zachorowań lub podejrzeń grypy. Dla porównania, w lutym ubiegłego roku takich przypadków było zaledwie 276 tys. Już w pierwszym tygodniu marca tego roku na grypę zachorowało 187 tys., a dwie zmarły.
Okazuje się, że niebezpiecznie wzrasta też liczba zachorowań na chorobę, o której nie mówiło się od dawna. Chodzi o szkarlatynę.
2. Niepokojący wzrost zachorowań na szkarlatynę
O tym fakcie informował już na początku roku PAP, który - powołując się na dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny - pisał, że w 2022 roku na tę chorobę zachorowało 12 628 osób, podczas gdy rok wcześniej były to zaledwie 2 649 przypadki.
Początek 2023 roku pod tym względem jest niepokojący. Tylko w styczniu odnotowano 3 tys. przypadków zachorowań na szkarlatynę. W styczniu 2022 roku takich przypadków było 10 razy mniej.
Jak wynika z danych udostępnionych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, w pierwszych dwóch miesiącach 2023 roku odnotowano 6 tys. 880 przypadków szkarlatyny. W analogicznym okresie rok temu liczba ta wyniosła 732. To prawie tyle samo, co w całym 2020 roku, kiedy odnotowano 7 tys. 662 takich przypadków.
Na ten moment nie poinformowano, aby w ostatnim czasie w Polsce doszło do śmierci na skutek zachowania na szkarlatynę. Jednak ostatnie wydarzenia z Wielkiej Brytanii mogą budzić obawy. Jak donosi “Guardian”, od września do lutego na Wyspach na szkarlatynę wywołaną inwazyjną formą paciorkowca z grupy A zachorowało 47 tys. osób, a 285 zmarło. Wśród ofiar śmiertelnych było 29 dzieci, które nie skończyły 10. roku życia. W Polsce na ten moment nie odnotowano szkarlatyny wywołanej tak agresywną formą paciorkowca.
3. Szkarlatyna. Objawy choroby
Jak podaje portal ABC Zdrowie, na szkarlatynę chorują głównie dzieci w wieku przedszkolnym. Nie występuje ona u niemowląt do szóstego miesiąca życia.
To groźna choroba. Paciorkowiec, obecny w jamie nosowo-gardłowej, może być przeniesiony przez krew do dalszych narządów, dając tam ogniska zakażenia. Jad wydzielany przez bakterię powoduje zespół objawów toksycznych, w późnym okresie szkarlatyny mogą wystąpić zaburzenia immunologiczne.
Typowa szkarlatyna pojawia się u osób, których organizm cechuje się wrażliwością na wymienione powyżej toksyny. Jeśli pacjent nie jest wrażliwy na toksyny, głównym skutkiem zakażenia szkarlatyną jest angina paciorkowcowa. Objawy szkarlatyny mogą być zbliżone do anginy.
Paciorkowcem, wywołującym szkarlatynę, można zarazić się drogą kropelkową, ale też przez kontakt z odzieżą lub innymi przedmiotami używanymi przez zakażonego.
Najczęstsze objawy u dzieci zaczynają się po ok. trzech dniach od zakażenia. To m.in.:
bóle głowy,
bóle brzucha,
złe samopoczucie,
nudności i wymioty
czerwona wysypka na ciele
tzw. malinowy język
Szkarlatyna to choroba bakteryjna, a nie wirusowa. Nie ma na nią szczepionki. W przypadku zachowania niezbędne jest podanie antybiotyku.
Blanka Rogowska, dzienikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl