Nieuczciwe rodziny muszą oddać około 30 mln zł. Ministerstwo ukróca wyłudzenia programu 500+
Ministerstwo rodziny rozwiązuje problem niesłusznie pobieranych świadczeń z programu 500+. Polacy mają do oddania od 1 lipca 2017 roku aż około 30 mln złotych. W jaki sposób nieuczciwi rodzice próbują wyłudzić to świadczenie?
Bardzo często dochodzi do oszustwa w kwestiach ulg podatkowych, aby spełnić kryteria świadczenia 500+. Nieuczciwi rodzice zaniżają swój dochód i w ten sposób mieszczą się w kryterium dochodowym programu. Kalkulacja matematyczna jest prosta, zamiast otrzymać 1112 zł ulgi na dziecko, rodziny chcą otrzymać 6 tys. zł. Tego typu nieuczciwe praktyki realizują osoby, które są minimalnie pod progiem kryteriów dochodowych 500+.
Zobacz również:
Kolejną nieuczciwą praktyką jest ukrywanie przez przedsiębiorców faktycznego dochodu. Przedsiębiorcy rozliczający się za pomocą ryczałtu lub kartą podatkową, w której sami deklarują, jaki mają dochód. Są zatem sytuacje, kiedy przedsiębiorca ma np. 1 mln dochodu, ale przy wypełnianiu dokumentów potrzebnych do 500+ twierdzi, że ma dochód zerowy.
Nieuczciwymą praktyką, która często pojawia się przy staraniu się o 500+, jest przypominanie sobie nagle przez rodzica o swoim dziecku z pierwszego małżeństwa, ponieważ chce starać się o to świadczenie. W takich sytuacjach dziecko z pierwszego związku wliczone będzie do kryteriów 500+ i tenże rodzic nie będzie musiał dokumentować swoich dochodów, ponieważ na drugie dziecko świadczenie jest przyznawane automatycznie. Resortowi będzie bardzo trudno znaleźć na tą nieuczciwość rozwiązanie.
Innym problemem jest kwestia zatajania ważnych informacji. W jednym z opisywanych przez Dziennik Gazetę Prawną przypadku, wniosek o 500+ złożyła matka dziecka, którą pozbawiono władzy rodzicielskiej, sąd nie znał także dokładnego miejsca jej pobytu. Informacje te zostały celowo zatajone przy składaniu wniosku. Damian Napierała z Poznańskiego Centrum Świadczeń powiedział dla DGP:
"W kwietniu 2016 r. wydana została decyzja przyznająca świadczenia na okres od kwietnia 2016 r. do września 2017 r. W czerwcu 2016 r. otrzymaliśmy informację z sądu o ustaleniu dla klientki tzw. kuratora do doręczeń, co spowodowało wydanie decyzji uchylającej decyzję przyznającą świadczenie wychowawcze. Ustalono, że kwota 1000 zł, pobrana za kwiecień i maj, stanowi świadczenie nienależnie pobrane podlegające zwrotowi. W związku z prawdopodobieństwem, że w powyższej sprawie mamy do czynienia ze świadomym wyłudzeniem świadczeń, prawdopodobnie zostanie złożony wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa".
Nieuczciwi rodzice oszukują nawet przy podawaniu liczby osób w rodzinie. W Poznaniu odnotowano przypadek, gdzie pewna matka otrzymała świadczenie na pierwsze dziecko, uwzględniając w rozliczeniu dochodu córkę, która ukończyła 25 lat. Jej rodzina liczyła zatem 4 osoby. Dzieląc dochód rodziny na 4 osoby, nie przekraczał on 800 zł na jedną osobę. Rodzina zatem niesłusznie kwalifikowała się do wypłaty 500+. Muszą oddać teraz niesłusznie pobrane pieniądze.
Ministerstwo zapowiedziało twardą walkę z wyłudzeniami świadczenia 500+. Kolejne rodziny otrzymują wezwania do zwrotu pieniędzy, które im się nie należały. Tylko w Katowicach MOPS wydał już 110 decyzji o zwróceniu świadczenia 500+. W roku 2016 dla porównania, takich decyzji wydano tam 41. Z kolei w tym roku Poznańskie Centrum Świadczeń wydało 208 decyzji o zwrocie 500+.
Programem "Rodzina 500+" w lipcu 2017 r. objęto 3,99 mln dzieci do 18 lat, natomiast wypłacono prawie 13,93 mld zł.