Nie żyje Archie Battersbee. Rodzice chłopca do końca walczyli, by utrzymać go przy życiu
Nie żyje Archie Battersbee. Rodzice chłopca walczyli o jego życie w sądzie. Nastolatek został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. W dniu śmierci miał zaledwie 12 lat.
1. 12-letni Archie zapadł w śpiączkę
7 kwietnia 2022 roku 12-letni Archie Battersbee został znaleziony nieprzytomny przez swoją matkę we własnym domu w Southend położonym w południowo-wschodniej Wielkiej Brytanii. Jest wysoce prawdopodobne, że nastolatek brał udział w niebezpiecznym wyzwaniu na TikToku o nazwie ”blackout challenge”, które polegało na jak najdłuższym odcięciu przepływu krwi do mózgu. Od tamtej pory młody chłopak znajdował się w śpiączce. Został przewieziony do szpitala w Londynie i podłączony do aparatury sztucznie podtrzymującej życie.
2. Walka o życie Archiego w sądzie
Lekarze stwierdzili u Archiego śmierć pnia mózgu i powiedzieli jego rodzinie, że nie ma najmniejszych szans, żeby kiedykolwiek odzyskał przytomność i normalnie funkcjonował. Medycy zalecali odłączenie pacjenta od szpitalnej aparatury. Pomimo przerażającej diagnozy rodzice chłopca, Hollie Dance i Paul Battersbee ciągle wierzyli, że w końcu się obudzi i chcieli kontynuować leczenie.
Małżeństwo z Wielkiej Brytanii zaskarżyli decyzję londyńskich lekarzy. Po długiej batalii prawnej na podstawie wyników badań orzeczono, że Archie Battersbee zostanie odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu również odrzucił wniosek o odroczenie odłączenia. Chłopiec zmarł w sobotę 6 sierpnia, mając zaledwie 12 lat.
O jego śmierci poinformowała matka. - Taki piękny mały chłopiec i walczył do samego końca - powiedziała tuż po śmierci syna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl