Trwa ładowanie...

Nauczycielka pokazała zwolnienie z WF-u. Internauci pękają ze śmiechu

Avatar placeholder
18.11.2022 14:21
Mama napisała córce zwolnienie z WF-u
Mama napisała córce zwolnienie z WF-u (Getty Images/ Facebook)

Paluszek i główka to szkolna wymówka - chyba większość z nas zna to przysłowie. Często słyszymy je w kontekście nieuczęszczania na szkolne zajęcia. Wypisywanie zwolnień z WF-u przez rodziców to prawdziwa plaga. Jednak czasami stają się one hitami sieci. Tak jak zwolnienie autorstwa pewnej mamy, która nie chciała, by jej latorośl ćwiczyła "z powodu że curka się spoci". "Mama chyba była zwolniona z lekcji polskiego" - komentują internauci.

Ponad 30 proc. dzieci w Polsce nie ćwiczy
Ponad 30 proc. dzieci w Polsce nie ćwiczy (Getty Images)
spis treści

1. Zwolnienia z WF-u

Z badań wynika, że ponad 30 proc. dzieci w Polsce nie ćwiczy na WF-ie z powodu zwolnienia lekarskiego, nawet 75 proc. regularnie opuszcza zajęcia na podstawie usprawiedliwień od rodziców.

Nie oszukujmy się zajęcia z wychowania fizycznego, popularnie zwane "wuefem", nie cieszą się specjalną popularnością wśród uczniów, są raczej przykrym obowiązkiem, a nie okazją do aktywnego spędzenia czasu.

Zobacz film: "Co się stanie, gdy wrzucisz zużyte torebki po herbacie do toalety?"

Uczniowie są w coraz gorszej kondycji fizycznej i robią wszystko, aby nie uczestniczyć w lekcjach WF-u. Okazuje się, że pomagają im w tym rodzice, którzy traktują wychowanie fizyczne jako zbędny przedmiot i bezrefleksyjnie wypisują swoim pociechom zwolnienia.

Tak jak mama pewnej Sabiny. Zdjęcie przedstawiające napisane przez kobietę zwolnienie robi furorę w mediach społecznościowych.

Zwolnienie z WF-u
Zwolnienie z WF-u (Facebook)

"Proszę o zwolnienie mojej curki Sabiny z wszelkich zajęć wyhowania fizycznego z powodu że curka się spoci. Matka" - napisała mama dziewczynki.

Patrząc na ilość ortograficznych błędów, moglibyśmy pomyśleć, że autorką zwolnienia jest chcąca ominąć zajęcia z wychowania fizycznego "curka", albo ktoś celowo narobił w tekście błędów, by zrobić "żarcik" i na chwilę zostać gwiazdą mediów społecznościowych.

Błąd! Pewnie będziecie zaskoczeni, ale zwolnienie to autentyk. Napisała je matka uczennicy. Przynajmniej tak twierdzi wuefistka z małej miejscowości w Wielkopolsce, która wrzuciła zdjęcie tego usprawiedliwienia na facebookową grupę.

2. Internauci pękają ze śmiechu

Fotografia podbiła media społecznościowe. Tym razem udostępnił ją profil "Polskie granice absurdu".

Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy:

"Oby tylko ta curka na język polski chodziła",

"Podpisano 'Rzaneta'",

"Nie ma zgody na pocenie się curki. To nieludzkie",

"Żaneta chyba była zwolniona z lekcji polskiego",

"Mama kończyła podstawówkę zaocznie?" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze