Najstarsza mama czworaczków. Urodziła, mając 51 lat. Co słychać u Tracey Britten?
Tracey Britten zaszła w ciążę w wieku 51 lat dzięki zabiegowi in vitro i szybko została okrzyknięta najstarszą mamą czworaczków. Opieka nad taką gromadką to nie lada wyzwanie. Co u nich słychać po trzech latach od urodzenia dzieci?
1. Późna ciąża mnoga
54-letnia Tracey Britten ma troje dorosłych dzieci z pierwszego małżeństwa. Kiedy 9 lat temu wyszła za mąż po raz drugi, para od razu zaczęła się starać o wspólne potomstwo. Niestety naturalne metody zawodziły, dlatego wreszcie zdecydowali się na zapłodnienie in vitro.
Ze względu na zaawansowany wiek Tracey, wiele klinik nie chciało przeprowadzić zabiegu. Mimo to zdeterminowana kobieta znalazła w końcu placówkę na Cyprze. Zapłodnienie in vitro zakończyło się sukcesem. Kobieta zaszła w upragnioną ciążę.
Wkrótce okazało się również, że była to ciąża mnoga, Tracey spodziewała się czworaczków. Mimo wysokiego ryzyka, jakie niesie za sobą tak późna ciąża, dzieci przyszły na świat w dobrym stanie.
"Decydując się na dziecko, nie wiedzieliśmy, że skończymy z czwórką! Cieszyłoby nas pojawienie sie jednego dziecka, ale to szczęście jest nie do opisania!" – mówi Tracey.
2. Co słychać u czworaczków?
Opieka nad maluchami nie należy do łatwych, ale rodzice nie żałują swojej decyzji o zabiegu in vitro. Tracey podkreśla, że czuje się teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie, a jej czworaczki to najlepsze prezenty, jakie mogła dostać od losu.
"Wydaje się, jakby urodzili się zaledwie wczoraj. Zanim się obejrzymy, pójdą do szkoły – mówi Tracey. - Muszę jednak powiedzieć, że ogarnięcie tego towarzystwa to ciężka praca! Co prawda było trudniej, kiedy byli niemowlętami, ale jakoś sobie poradziliśmy".
Obecnie George, Francesca, Frederica i Grace mają już 3 lata i rozwijają się prawidłowo. 54-latka prowadzi również ich profil na Instagramie, gdzie dzieli się urywkami z życia codziennego. Mają ponad 17,6 tys. fanów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
