"Najgorsza matka Australii" uniewinniona. Odsiedziała 20 lat za zabójstwo dzieci
Kathleen Folbigg spędziła dwadzieścia lat w więzieniu. Sąd skazał ją na podstawie poszlak, uznając, że zabiła czwórkę swoich malutkich dzieci. Dzięki współczesnej nauce i genetyce badacze odkryli jednak prawdziwą przyczynę śmierci maluchów.
1. Sąd uznał, że zabijała dzieci
Niechlubną sławę Kathleen Folbigg z Australii zyskała w 2003 roku, gdy została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za rzekome zabicie czwórki swoich dzieci. Maluchy kobiety umierały nagle w latach 1989-1999: najmłodsze miało zaledwie 19 dni, najstarsze 18 miesięcy.
Wyrok, który zapadł jedynie w oparciu o poszlaki, takie jak wpisy kobiety w pamiętniku, uruchomił lawinę hejtu: Folbigg była napiętnowana przez media i społeczeństwo, a mimo zapewnień jej samej, że jest niewinna, okrzyknięto ją "najgorszą matką Australii".
2. Matka uniewinniona
Dopiero teraz, po dwudziestu latach, Folbigg została ułaskawiona i uwolniona z więzienia. Wszczęte w 2022 roku śledztwo ujawniło bowiem dowody świadczące o tym, że dzieci kobiety miały rzadką mutację genetyczną, która mogła spowodować ich śmierć.
- Wariant znajdował się w genie zwanym CALM2, który koduje kalmodulinę. Warianty kalmoduliny mogą powodować nagłą śmierć sercową - tłumaczyła Carola Vinuesa, profesor immunologii i medycyny genomicznej z Narodowego Uniwersytetu Australii.
Mutacja, która występowała u córek Kathleen Folbigg, zdaniem Duńczyków, którzy badali patogeniczność wariantu CALM2, była równie poważna co inne znane warianty i mogła powodować arytmię, nagłe zatrzymanie akcji serca i śmierć, np. w czasie snu.
Z kolei u synów kobiety eksperci wykryli potencjalnie śmiertelne mutacje w genie BSN, które u myszy wywołują śmiertelne ataki padaczki.
A woman once believed to be Australia’s worst child killer on Thursday had convictions for the deaths of her four young children quashed ⬇️ https://t.co/PUKpbomKld
— The Times and The Sunday Times (@thetimes) December 14, 2023
Po decyzji sądu dotyczącej oczyszczenia Folbigg z zarzutów kobieta zabrała glos i powiedziała, że jest wdzięczna za to, że nauka i genetyka dały odpowiedź na pytanie, w jaki sposób zmarły jej dzieci. Wspomniała także o tym, że już w 1999 roku istniały możliwości, by udowodnić, że jest niewinna.
- Zostały zignorowane i odrzucone. System wolał mnie obwinić zamiast zaakceptować fakt, że czasem dzieci mogą umrzeć i umierają - nagle, nieoczekiwanie, rozdzierając serce. Uważam, że system i społeczeństwo powinny się zastanowić, zanim obwinią rodzica o skrzywdzenie swojego dziecka - powiedziała.
Kobieta będzie teraz ubiegać się o odszkodowanie. Jej prawniczka zapowiedziała, że będzie ono znaczące.
- Nie jestem w stanie teraz podać kwoty, ale będzie ona wyższa niż jakiekolwiek odszkodowanie (przyznawane w podobnej sytuacji - przyp. red.), które wcześniej wypłacono - podkreśliła Rhanee Rego, prawniczka Kathleen Folbigg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl